Nawet 20 centymetrów śniegu spadło w ciągu doby na południowym wschodzie Polski i nadal pada. Drogi zrobiły się białe i bardzo śliskie. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - błoto pośniegowe i warstwa zajeżdżonego śniegu leży na drogach w województwach: małopolskim, podkarpackim, lubelskim, świętokrzyskim, we wschodniej części województw mazowieckiego i podlaskiego. Na drogach krajowych pracuje 771 jednostek sprzętu odśnieżnego i przeciwko gołoledzi.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Do stolicy i w okolice miasta po południu wraca większość tych, którzy kończą właśnie zimowy wypoczynek. Z tego, co mówią policjanci, nie tworzą się tam jeszcze korki. Urlopowe wyjazdy, a więc i powroty rozłożyły się więc chyba na pierwszy i na drugi tydzień wolnego. To nie oznacza niestety, że kierowcy mogą swobodnie podróżować. Choć generalna dyrekcja dróg zapewnia, że wszystkie drogi są przejezdne, to jazda nimi daleka jest od ideału. W samej Warszawie prędkość 60 kilometrów na godzinę w wielu miejscach uznana będzie za nadmierną, więc lepiej zdecydowanie zwiększyć odstępy i delikatnie obchodzić się z hamulcem.
Zablokowana jest krajowa "dziewiątka" w miejscowości Domaradz na Podkarpaciu. Z podjazdem nie może sobie tam poradzić samochód ciężarowy. Stoi w poprzek drogi i blokuje przejazd. Inne drogi Podkarpacia pokryte są ubitym śniegiem i błotem pośniegowym. Do tego silny wiatr tworzy na otwartych przestrzeniach zaspy.
W Małopolsce autobusy MPK nie mogą dojechać do miejscowości Czulice, niedaleko Nowej Huty. Na krajowej "czwórce" i zakopiance leży błoto pośniegowe i jest bardzo ślisko. W nocy okolicach Brenia na krajowej 73 nie wyhamował bus i najechał na tył piaskarki. Dwie osoby zostały ranne. Po Krakowie jeździ się dobrze jeździ się po głównych trasach. Źle na osiedlowych ulicach, które są zasypane śniegiem.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Prognozy pogody na najbliższe godziny także nie są najlepsze: na południu, wschodzie i północnym wschodzie kraju nadal będzie padać. Na Podkarpaciu możliwe też opady marznącej mżawki.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Również na Lubelszczyźnie warunki jazdy są trudne. Od sobotniego wieczora pada śnieg, według prognoz opady mają trwać do południa. Drogi krajowe mają nawierzchnie czarne i mokre, ale wiele też pokrytych jest luźną warstwą śniegu. Drogi wojewódzkie są białe. Najwięcej śniegu napadało w okolicach Zamościa, Hrubieszowa, Biłgoraja oraz Puław i Annopola. Tam na drogach wojewódzkich kierowcy mogą napotkać koleiny i przewężenia jezdni.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Podkarpacie jest zasypane śniegiem. Pada tam nieprzerwanie od wczoraj i wielu kierowców może mieć problemy z podróżowaniem. Bardzo trudne warunki panują na trasie z Dukli do przejścia granicznego w Barwinku. Duże, ciężkie samochody ciężarowe nie radzą sobie z podjazdami i co chwilę blokują krajową "dziewiątkę". Fatalnie jeździ się w Bieszczadach - lokalne trasy pokryte są śniegiem. W samym Rzeszowie kierowcy też mają sporo powodów do narzekań. MPK musiało skrócić 10 podmiejskich tras. Autobusy mają nawet do 40 minut opóźnienia. Spóźniają się także autobusy PKS - te wracające z dalszych tras przyjeżdżają pół godziny później niż jest to w rozkładzie jazdy.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Jeśli masz informacje o zasypanych drogach, zrobiłeś zdjęcie lub film, prześlij je na Gorącą Linię RMF FM.