Na szczycie Unia Europejska-Afryka na Malcie Polska zadeklarowała przekazanie miliona euro na rzecz europejskiego funduszu powierniczego dla Afryki. Ma on pomóc w stabilizacji i w walce z nielegalną migracją.

REKLAMA

W Valletcie podpisano dokument powołujący europejski fundusz powierniczy na rzecz stabilizacji i przeciwdziałania nielegalnej migracji ludności w Afryce. Polskę reprezentowała wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Kacperczyk.

Powołanie funduszu jest odpowiedzią Unii Europejskiej na aktualny kryzys migracyjny. Fundusz Powierniczy ma szansę przyczynić się do stabilizacji sytuacji w zakresie bezpieczeństwa - podkreśliła wiceminister.

Dodała, że działania funduszu skupiać się mają na czterech kluczowych celach: wsparciu ekonomicznym na poziomie lokalnym (w tym tworzeniu miejsc pracy, wsparciu małej i średniej przedsiębiorczości), wzmocnieniu bezpieczeństwa żywnościowego, poprawie zarządzania polityką migracyjną oraz poprawie jakości sprawowanych rządów.

Ze wsparcia funduszu mają korzystać przede wszystkim kraje regionu Sahelu i jeziora Czad, Rogu Afryki oraz Afryki Północnej.

Docelowo fundusz ma mieć wartość co najmniej 3 mld euro. Komisja Europejska przekazała na ten cel 1,8 mld euro. W Valletcie oczekiwano deklaracji finansowych państw członkowskich. Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker przyznał, że dotychczasowe deklaracje państw unijnych nie spełniają tych oczekiwań. Udział w funduszu zgłosiło 25 państw, ale na bardzo małe kwoty.

(es)