Polska wyśle na Ukrainę policyjny kontyngent. Weźmie on udział w misji doradczej Unii Europejskiej. W jego skład będzie wchodziło do 10 funkcjonariuszy lub pracowników policji - zdecydował rząd.

REKLAMA

Misja EUAM Ukraine formalnie rozpoczęła się 1 grudnia 2014 roku z mandatem na dwa lata. Unijni eksperci mają doradzać ukraińskim władzom w procesie tworzenia wiarygodnych i skutecznych służb sektora bezpieczeństwa cywilnego, które pomogą wzmocnić rządy prawa na Ukrainie. Chodzi m.in. o pomoc w reformie policji w tym kraju.

W myśl przyjętej uchwały Rady Ministrów, nieuzbrojony kontyngent w czasie działania misji na terytorium Ukrainy będzie podporządkowany Radzie Unii Europejskiej.

Powołanie misji ma na celu wsparcie reformy cywilnego sektora bezpieczeństwa na Ukrainie, w tym reformy policji. Zadaniem misji będzie świadczenie wsparcia m.in. przy tworzeniu ram koncepcyjnych planowania i realizacji reformy sektora bezpieczeństwa oraz reorganizacji i restrukturyzacji służb bezpieczeństwa - wskazano w uzasadnieniu.

Jak podkreślono, utworzenie kontyngentu oraz udział funkcjonariuszy i pracowników policji w ramach cywilnej misji doradczej jest "zgodny z polską racją stanu i stanowi priorytet o charakterze politycznym". Wskazano, że ze względu na członkostwo w Unii Europejskiej oraz położenie geopolityczne, "udział Polski we wsparciu reform na Ukrainie jest niezbędny."

MSW szacuje, że koszt rocznego delegowania jednego policjanta do udziału w misji EUAM na Ukrainie wyniesie ok. 90 tys. zł. Stąd maksymalny koszt delegowania 10 osobowego kontyngentu może wynieść ok. 900 tys. zł z budżetu policji.

(mal)