Podwykonawcy, budujący Stadion Narodowy otrzymają zaległe pieniądze od NCS. Porozumieli się z Narodowym Centrum Sportu, które przejęło zobowiązania upadającego głównego wykonawcy. Ostateczne zawarcie porozumienia zaplanowano na jutro.

REKLAMA

Jeśli jutro porozumienie zostanie parafowane, przedsiębiorcy, którzy niekiedy miesiącami czekają na wypłatę pieniędzy za wykonane roboty, w końcu je odzyskają. Nie chodzi tylko o należność za pracę, ale także potężne kaucje, które wpłacali podpisując umowy podwykonawcze. Niekiedy wynosiły nawet jedną piąta kontraktów.

Przedstawiciel podwykonawców - Andrzej Zalewski powiedział, że teraz każdy przedsiębiorca musi przygotować dokumenty potrzebne do wypłat. Z tymi dokumentami przychodzi do NCS, podpisuje i w ciągu siedmiu dni po podpisaniu takiego porozumienia faktury wymagane zostają zapłacone - powiedział Zalewski.

Co ciekawe - mecze Euro 2012 są wciąż rozgrywane na Narodowym, który uzyskał jedynie pozwolenie na użytkowanie. Wciąż nie ma tak zwanego "całkowite zakończenie wykonania", czyli - mówiąc w uproszczeniu - ostatecznego dokumentu odbioru.