Jest efekt interwencji reportera RMF FM w sprawie pluskiew, które zalęgły się w kamienicy przy ulicy Łochowskiej na warszawskiej Pradze Północ. Napisała do nas jedna z jej mieszkanek, pani Małgorzata z informacją, że owady zaczęły wchodzić do mieszkań i powodować choroby u dzieci! "Przez pluskwy ludzie zaczęli wyrzucać przez okno meble, w tym łóżka. Administracja obiecywała interwencję, a nie robi tego!" - zaznaczyła w e-mailu do naszej redakcji. Tuż po naszym telefonie do urzędu dzielnicy, w kamienicy w końcu odbyła się wyczekiwana przez mieszkańców dezynsekcja. Mieszkańcy wskazali też źródło problemu - to właściciel bardzo zaniedbanego mieszkania.

REKLAMA

Dezynsekcja miała odbyć się pierwszego września. Niestety, nikt wtedy nie pojawił się - relacjonuje nasza słuchaczka. Na korytarzu klatki widziałam pluskwy i prusaki. Po prostu zasuwały po elewacji. Nie patrzyłam na nie długo, bo po prostu uciekłam - dodaje jej sąsiadka. Źródło problemów to jedno z mieszkań na pierwszym piętrze. Tam po prostu jest wylęgarnia. Te pluskwy są tam wszędzie - opisuje słuchaczka RMF FM.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

POSŁUCHAJ, JAK MIESZKAŃCY KAMIENICY NA PRADZE PÓŁNOC OPISUJĄ PROBLEM Z PLUSKWAMI

Krótko po naszym telefonie do Urzędu Dzielnicy Praga Północ w sprawie pluskiew w mieszkaniach przy ulicy Łochowskiej w kamienicy odbyła się wyczekiwana przez mieszkańców dezynsekcja. Dziękujemy Radiu RMF FM za podpowiedź. Kamienica jest już oczyszczona, to dla nas dobra nauczka. Sprawdzimy stan prawny mieszkania kłopotliwego lokatora. Będziemy chcieli pomóc zarówno jemu, jak i lokatorom kamienicy - zapowiada w rozmowie z naszym dziennikarzem Beata Bielińska-Jacewicz, rzeczniczka Urzędu Dzielnicy Praga Północ.