To jest obrzydliwe, co robi minister Dworczyk, próbując insynuować, że prezydent Warszawy ma cokolwiek wspólnego z plakatami – powiedział PAP lider PO Borys Budka. Chodzi o wymierzone w ministra zdrowia plakaty, które pojawiły się na warszawskich przystankach.

REKLAMA

Dotyczące Łukasza Szumowskiego plakaty "Ewangelia wg Łukasza Sz." zawieszono na części warszawskich przystanków w nocy z czwartku na piątek. O sprawie informowała "Gazeta Wyborcza". Plakaty pokazują Łukasza Szumowskiego w tradycyjnym stroju Zakonu Kawalerów Maltańskich. U góry jest napisane "Ewangelia wg Łukasza Sz." a dalej m.in.: "zakłamywanie statystyk dot. epidemii COVID-19", "rekomendacja w sprawie wyborów". Na dole widać napis "Po trupach do celu", a poniżej krzyże.

W sobotę do sprawy odnieśli się na wspólnej konferencji szef KPRM Michał Dworczyk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg, minister sportu Danuta Dmowska-Andrzejuk oraz minister cyfryzacji Marek Zagórski.

Żądamy od prezydenta Trzaskowskiego, żeby nie dopuszczał do mowy nienawiści w Warszawie. Żądamy, żeby te plakaty jak najszybciej zostały usunięte i aby pan prezydent Trzaskowski zadbał o to, aby tego rodzaju grafik, plakatów w przestrzeni miejskiej nie było - mówił szef KPRM.

Borys Budka pytany w sobotę przez PAP o kwestię plakatów i o wypowiedź Michała Dworczyka podkreślił, że sytuacja "nie ma nic wspólnego z działaniami ratusza". To jest obrzydliwe, co robi minister Dworczyk, próbując insynuować, że prezydent Warszawy ma cokolwiek wspólnego z tymi plakatami - oświadczył lider PO.

Minister Dworczyk, rząd PiS i prezydent Andrzej Duda przeznaczyli 2 mld zł na olbrzymi hejt, który jest codziennie serwowany przez telewizję publiczną. Prezydent Andrzej Duda obiecał, że nie będzie Jacka Kurskiego w TVP. Niech pan Dworczyk i prezydent Duda zajmą się hejtem w telewizji publicznej - dodał.

Pytany o ocenę treści plakatów, które pojawiły się w Warszawie, Borys Budka powiedział, że "to oczywiste, że jest olbrzymi problem z tym, co robi minister Łukasz Szumowski".Władza powinna być krystaliczna. Dlatego myśmy złożyli, zgodnie z polską konstytucją, wniosek o odwołanie ministra Szumowskiego, ten wniosek jest zasadny. My w ten sposób okazujemy brak zgody na jego działania - powiedział.

Rzeczniczka warszawskiego magistratu Karolina Gałecka poinformowała, że według operatora wiat przystankowych plakaty dotyczące ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego zostały zawieszone nielegalnie. O sprawie zostanie zawiadomiona policja.

Nie ma zgody na mow nienawici w Warszawie. Skontaktowalimy si ze spk AMS, ktra jest operatorem wiat przystankowych. Plakaty dotyczce min. .Szumowskiego zostay zawieszone nielegalnie. Suby ju je zdjy. Kolejne pojawiajce si bd usunite. Spka zawiadomi policj

warszawa30 maja 2020

Podała też, że pracownicy spółki od piątku zdejmowali plakaty, a spółka zapewniła, że będzie zwracać szczególną uwagę na tego typu nielegalne działania, które noszą znamiona mowy nienawiści.