Po interwencji reportera RMF FM w sprawie przygotowań kolejarzy do zimy, Urząd Transportu Kolejowego prosi zarządcę torów o raport. Urzędnicy chcą wiedzieć, ile kilometrów torów z najsłabszej jakości szyn wciąż mamy w Polsce. Pismo trafi do PKP PLK jeszcze dzisiaj - ustalił reporter RMF FM Paweł Świąder.

REKLAMA

Kolejarze nie mają wiele czasu na odpowiedź, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zima już tuż tuż. Dokładne informacje powinny trafić do Urzędu Transportu Kolejowego w ciągu kilku dni. Chodzi o szyny z lat 70. wytwarzane przy pomocy tak zwanej obróbki cieplnej. Są twardsze i tak łatwo się nie ścierają, ale częściej ulegają awariom. Wezwaliśmy PLK do przedstawienia harmonogramu wymiany takich szyn - mówi Krzysztof Jaroszyński, prezes UTK.

Na całej sieci 19 tys. kilometrów torów, około tysiąc to te nieodporne na zmiany temperatury, między innymi cała linia z Wrocławia do czeskiej granicy i kilka fragmentów na linii Warszawa - Poznań. Niestety sama informacja o wadliwych torach pasażerom nie pomoże, a na ich wymianę będziemy czekać kilka lat.