Już w pierwszym tygodniu naszej prezydencji w Unii, Polska składa na Komisję Europejską skargę w sprawie niekorzystnych dla naszego kraju limitów dwutlenku węgla .Donald Tusk zapowiedział złożenie skargi publicznie, tuż obok przebywającego w Polsce szefa KE: Jose Manuela Barroso.

REKLAMA

W zachowaniu obu polityków nie pojawiło się jednak nic, co by wskazywało na ewentualny konflikt.

Na wspólnej konferencji Tusk i Barroso kilka razy zapewniali o łączącej ich przyjaźni. Kiedy jednak padło pytanie o skargę w sprawie CO2, obaj na chwile zamarli. Takie jest życie - westchnął premier. Rzeczywiście, w Polsce mamy wrażenie, że nie do końca uwzględniono specyfikę polskich możliwości, polskich uwarunkowań. I dlatego dzisiaj podejmujemy tę procedurę. Ale to oczywiście nic osobistego - powiedział.

Szef KE wybrnął z sytuacji okrągłymi zdaniami o rozstrzyganiu sporów przez sądy, jako wielkim osiągnięciu Unii Europejskiej i na tym konferencja się skończyła. Skarga Polski na decyzję Komisji Europejskiej spodziewana jest jeszcze w piątek.