O nagraniu rozmowy gen. Andrzeja Błasika z dowódcą Tu-154 Arkadiuszem Protasiukiem wiemy od miesiąca - ujawnia mecenas Andrzej Werniewicz, pełnomocnik wdów po pilotach. Jego zdaniem, był nacisk Błasika na załogę. Przeczy temu jednak prawnik wdowy po generale.

REKLAMA

Według mec. Werniewicza - który w śledztwie smoleńskim reprezentuje wdowy po Protasiuku i drugim pilocie Robercie Grzywnie - wiadomość o zapisie, istnienie którego wczoraj potwierdziła Naczelna Prokuratura Wojskowa, jest mu znana od miesiąca.

Pełnomocnik wdowy po gen. Błasiku mec. Bartosz Kownacki powiedział, że o nagraniu wie, ale jeszcze go nie oglądał. Informacja o rozmowie między gen. Błasikiem a kpt. Protasiukiem przed wylotem też nie jest nowa, ale zaprzeczam, by doszło tam do jakiejkolwiek kłótni, tym bardziej mającej wpływ na przebieg lotu. Potwierdza to 6-7 świadków, z którymi rozmawiałem, a którzy 10 kwietnia rano byli na Okęciu i żegnali odlatującą delegację - dodał.

Z obrazu wynika, że rozmowa była emocjonalna - mówi zaś Werniewicz, odmawiając ujawnienia innych szczegółów sprawy i powołując się na obowiązek zachowania tajemnicy śledztwa. Naszym zdaniem, nacisk na pilotów ze strony generała Błasika był - powiedział jedynie.

Skąd wiadomo, czego dotyczyła rozmowa, skoro nikt jej nie słyszał?

Temu także zaprzecza mec. Kownacki, który uważa, że dyskusja równie dobrze mogła dotyczyć tego, kto ma zameldować prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu gotowość do lotu. I wiem, że zameldowali obaj - powiedział adwokat.

Skąd ktoś może wiedzieć, czego dotyczyła rozmowa, skoro nikt jej nie słyszał? Rozmawiajmy o faktach! Na przykład ja też często gestykuluję, ale nie wynika z tego, że się z kimś kłócę. Skądinąd wiadomo przecież, że gen. Błasik zawsze brał w obronę pilotów w konfliktowych sytuacjach. Wiadomo też, że kapitan Protasiuk niedługo po 10 kwietnia miał otrzymać awans - mówił prawnik wdowy po generale.

Śledczy mają zapis z monitoring z Okęcia

Jak ujawnił rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa, prokuratorzy posiadają nagranie z kamery przemysłowej z lotniska Okęcie z 10 kwietnia 2010 r. Według TVN24 na nagraniu widać emocjonalną rozmowę gen. A. Błasika i kpt. A. Protasiuka przed wylotem do Smoleńska. Zdaniem stacji, dowódca załogi Tu-154M miał sprzeciwiać się wylotowi w sytuacji, gdy dysponował tylko prognozą, a nie potwierdzonym stanem pogody na lotnisku Sewiernyj.

Według płk. Rzepy, nagranie (zawierające tylko obraz) udostępniono komisji Jerzego Millera badającej kwietniową katastrofę.