​Bojownicy egipskiego odgałęzienia Państwa Islamskiego umieścili w sieci wideo pokazujące, jak ścinają głowy dwóm mężczyznom, których uznali za uprawiających czary.

REKLAMA

#Egypt- the clip finishes with first release of video footage of execution of 2 Sufi priests from November 2016:https://t.co/HhzD26e7Ds pic.twitter.com/A85AGPxy4c

Oded12135128 marca 2017

Nagranie ukazuje tworzenie przez Państwo Islamskie na północnym Synaju jednostki policji religijnej znanej jako Hisbah. Skalisty, rzadko zaludniony półwysep Synaj graniczy z Izraelem, Strefą Gazy i Kanałem Sueskim.

Jak pisze agencja Reuters, na temat tych informacji nie wypowiedziało się jak dotąd ani egipskie MSW, ani wojsko.

Na wideo widać dwóch starszych mężczyzn w pomarańczowych kombinezonach, których wyprowadzono z czarnego samochodu; następnie zaprowadzono ich na pustynię, gdzie ścięto im głowy. Jakiś mężczyzna odczytuje - jak twierdzi - werdykt koranicznego sądu, skazujący ich za "apostazję, czary, utrzymywanie, że potrafią przepowiadać przyszłość, i nawracanie ludzi na politeizm".

ISIS określa jako czarowników i heretyków muzułmańskich sufich i zwolenników sufizmu - mistycznego nurtu od wieków istniejącego w islamie.

Od 2013 roku, kiedy doszło do nasilenia walk, Państwo Islamskie zabiło na Synaju setki żołnierzy i policjantów. Nadane we wtorek wideo pokazuje jednak, że celem bojowników stali się cywile.

Na nagraniu zarejestrowano także rekwirowanie i palenie samochodów wypełnionych papierosami i narkotykami. Uwagę zwraca również to, że bojownicy mówiący na wideo nie noszą masek.

Sfilmowano ich też, jak w punktach kontrolnych rozdają kierowcom ulotki z religijnymi zaleceniami i jak napadają na spotkanie sufich i aresztują część zgromadzonych, którym wygłaszają następnie kazanie i każą podpisać dokument zobowiązujący do odprawienia pokuty.

Pokazano również, jak rozbijają talerze anten satelitarnych i odbiorniki telewizyjne, niszczą groby będące ich zdaniem w sprzeczności z muzułmańskimi pochówkami i kijami okładają ludzi oskarżonych o przemyt oraz wysadzają w powietrze sufickie miejsca kultu.

ISIS wprowadziło podobne jednostki policji religijnej na kontrolowanych przez siebie terytoriach Syrii i Iraku. Egipskie odgałęzienie po raz pierwszy dało znać o rozszerzeniu swoich działań poza ataki na siły bezpieczeństwa w grudniu, kiedy przeprowadziło zamach bombowy na kościół przylegający do katedry w Kairze. Zginęło wówczas 28 osób.

W lutym bojownicy w rozpowszechnionym w sieci wideo zagrozili Koptom, stanowiącym największą społeczność chrześcijańską na Bliskim Wschodzie, i zaczęli podawać nazwiska chrześcijan, których w razie nieopuszczenia przez nich Synaju czeka śmierć.

Według przedstawicieli Kościoła i organizacji obrońców praw człowieka bojownicy w ciągu trzech tygodni zabili siedmiu Koptów, doprowadzając tym do ucieczki z północnego Synaju niemal 200 rodzin.

(az)