Casey Affleck - aktor nagrodzony w 2017 r. przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej za najlepszą pierwszoplanową rolę męską w filmie "Manchester by the Sea" nie weźmie w tym roku udziału w oscarowej gali. Zgodnie z tradycją, powinien wręczyć statuetkę najlepszej aktorce. Affleck oskarżany jest o to, że na planie wyreżyserowanego przez siebie filmu dopuszczał się molestowania seksualnego. Amerykańskie media podkreślają, że po aferze wokół producenta Harveya Weinsteina jego obecność na gali wywołałaby skandal.

REKLAMA

O tym, że Affleck zrezygnował z roli osoby wręczającej statuetkę, poinformował przedstawiciel Akademii. Na razie nie wiadomo, kto go zastąpi. Reprezentująca aktora Mara Buxbaum ujawniła z kolei, że w ogóle nie weźmie on udziału w 90. gali rozdania Oscarów.

Casey Affleck wyreżyserował w 2010 roku film "Joaquin Phoenix. Jestem, jaki jestem". Dwie kobiety, z którymi nad nim pracował, oskarżyły go o molestowanie seksualne. W obu przypadkach sprawy skończyły się na ugodach i odszkodowaniach. Mimo to temat co jakiś czas powraca - tak było m.in. w zeszłym roku, gdy aktor został nagrodzony Oscarem.

90. gala rozdania Oscarów odbędzie się 4 marca. Poprowadzi ją Jimmy Kimmel. Wsród nominowanych filmów jest m.in. polsko-brytyjska animacja "Twój Vincent".

(mn)