W Olsztynie przy cmentarzu komunalnym przy ul. Poprzecznej od rana są ludzie, którzy próbują wejść na nekropolię np. z żałobnikami uczestniczącymi w ceremoniach pogrzebowych. Policja monitoruje okolice cmentarzy, ale nie odnotowała żadnych próśb o interwencję od ich zarządców.

REKLAMA

Decyzją rządu cmentarze w sobotę, niedzielę i poniedziałek są zamknięte. Mimo to od sobotniego poranka przy cmentarzu komunalnym w Olsztynie przy ul. Poprzecznej są ludzie, którzy próbują wejść na nekropolię np. bocznymi wejściami. Niektórzy próbują wmieszać się w grupy żałobników, uczestniczące w ceremoniach pogrzebowych (od rana były dwa pochówki).

Podobne sceny można obserwować przy cmentarzu w miejscowości Dywity.

Oba cmentarze, zarówno ten na Poprzecznej jak i w Dywitach, były oblegane w piątek wieczorem. Ludzie ruszyli na groby bliskich, gdy usłyszeli, że w weekend nie będą mogli tego zrobić - powiedział pracownik cmentarza w Olsztynie.

Rzecznik prasowy warmińsko-mazurskiej policji Tomasz Markowski powiedział, że policja w regionie nie odnotowała żadnych prób o interwencję od zarządców cmentarzy.

Oficer prasowy policji w Olsztynie Rafał Prokopczyk dodał, że policjanci monitorują okolice nekropolii, ale jak dotąd nie odnotowano żadnych incydentów.

Sprzedawcy kwiatów i zniczy spod cmentarzy przenieśli się na targowisko miejskie. Zachęcają, by chryzantemy kupować do ozdoby domów, czy balkonów.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Warszawa solidarna z przedsiębiorcami: Zamknięte cmentarze, ale znicze i kwiaty można kupić w dodatkowych miejscach