Prezydent USA Barack Obama podkreślił, że weźmie udział w konferencji klimatycznej w Paryżu mimo krwawych zamachów, do których doszło 13 listopada w Paryżu. Zaapelował do przywódców, aby zrobili to samo, aby wykazać, że świat nie boi się terrorystów.

REKLAMA

Sądzę, że jest absolutnie konieczne, by każdy kraj, każdy lider, przekazał posłanie, że okrucieństwo zabójców nie powstrzyma świata przed rozwiązaniem ważnych problemów - powiedział w Kuala Lumpur, stolicy Malezji gdzie uczestniczył w szczycie dziesięciu państw członkowskich Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).

Poza wytropieniem terrorystów, posiadaniem bardziej skutecznych informacji wywiadowczych, prowadzeniem nalotów rakietowych i przerwaniem źródeł finansowania terrorystów (....) najpotężniejszym narzędziem, którym dysponujemy w walce z Państwem Islamskim (IS), jest pokazanie, że nie boimy się - podkreślił amerykański prezydent.

Światowa Konferencja na temat klimatu rozpoczyna się 30 listopada w Bourget pod Paryżem w obecności około 140 szefów państw i rządów.

(mal)