"Panika jest bezzasadna, jesteśmy w pełni zabezpieczeni, mamy zabezpieczone dostawy ropy do Polski" - tak o sytuacji na rynku paliw w Polsce mówił w specjalnym wydaniu Rozmowy w RMF FM prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Wczoraj, po informacji o napaści Rosji na Ukrainę, przed stacjami benzynowymi pojawiały się kolejki samochodów. Część stacji podniosła ceny benzyny. "Od 6 lat bardzo mocno dywersyfikujemy dostawy do Polski, mamy stałe umowy, choćby z Arabią Saudyjską. Nasze rafinerie są w pełni zabezpieczone, by utrzymywały moce produkcyjne" - zapewniał gość Tomasza Terlikowskiego.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Obajtek o sytuacji na rynku paliw: Bezzasadna panika siana przez farmy trolli

Jesteśmy zabezpieczeni, nie ma żadnych zagrożeń, by na stacji nie było paliwa - podkreślał Daniel Obajtek. Panika jest siana przez farmy trolli, mamy zidentyfikowane ok. tysiąca maili w tym zakresie, przekazujemy je do służb - mówił prezes PKN Orlen. Jest to niepotrzebna panika, sianie zagrożenia, którego nie ma. Nie ma powodu, by gromadzić paliwa na przyszłość - uspokajał Obajtek.

Tomasz Terlikowski dopytywał swoje rozmówcę o pojawiające się na stacjach paliw kartki z komunikatem o ograniczeniu sprzedaży paliwa. Wprowadziliśmy ograniczenia jeśli chodzi o jeden bak do 50 litrów - przyznał prezes PKN Orlen.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

"Wprowadziliśmy ograniczenia tankowania na stacjach do 50 litrów. Chcemy zapobiec tworzeniu się kolejek"

Padło też pytanie o rosnące od wczoraj ceny paliwa. Ropa przekroczyła wczoraj 100 dolarów za baryłkę, a rozliczamy się w dolarach, dolar kosztuje ok. 4,15 zł, więc te ceny wzrosły ok. 20-25 groszy, ale i tak mamy najniższe ceny w Europie - tłumaczył Obajtek. Robimy wszystko, by ceny na rynku były cenami optymalnymi - dodał.

Nie wszystkie stacje, które są pod brandem Orlenu, są własnością Orlenu. Wczoraj zrezygnowaliśmy ze współpracy z jedną stacją spod brandu Orlenu, która nie była własnością Orlenu, która podniosła znacząco ceny. Również dziś zrezygnowaliśmy z współpracy z 9 stacjami, które miały cenę nieadekwatną do sytuacji - poinformował Obajtek.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Obajtek o absurdalnych cenach benzyny na niektórych stacjach: Zrezygnowaliśmy ze współpracy ze stacjami, które miały cenę nieadekwatną do sytuacji

Nie pozwolimy sobie na to, by tę sytuację ktokolwiek wykorzystywał. Jeżeli pojawią się nieuczciwi hurtownicy, czy nieuczciwe stacje, które korzystają z naszego paliwa, również wypowiemy im umowy. Nie pozwolimy wykorzystać sztucznie nakręconej sytuacji - zapowiedział gość Tomasza Terlikowskiego. Paliw w Polsce nie zabraknie, pod warunkiem, że nie damy się porwać tej właśnie panice, działaniom farm trolli, które już są zidentyfikowane - podkreślił prezes PKN Orlen.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

"Panika jest bezzasadna. Nie ma się czego obawiać, mamy zabezpieczone dostawy ropy do Polski"

"Nie zamrozimy cen paliw"

Uważamy, że sytuacja będzie się stabilizować, że przez te miesiące ropa wróci do bezpiecznych poziomów - mówił Daniel Obajtek w wydaniu specjalnym Rozmowy w RMF FM. Prezes PKN Orlen zastrzegł jednak, że "żaden poważny menadżer żadnej firmy nie da gwarancji, co się będzie działo w momencie, gdy sytuacja będzie się zaogniać". Zapewnił jednak, że "dziś sytuacja jest bezpieczna, uważam, że panika jest niepotrzebna i będziemy reagować."

Tomasz Terlikowski pytał też, czy Orlen rozważa zamrożenie cen paliw. Nie ma takiej możliwości. Jesteśmy gospodarką wolnorynkową i nikt sobie na to nie pozwoli - odpowiedział Obajtek.