Ponownie wybuchły starcia w Kairze. Żołnierze przy wsparciu czołgów oddzielają zwolenników prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka od jego przeciwników - podała agencja Reutera. Wcześniej informowała, że demonstranci zaczęli obrzucać się kamieniami oraz że przerwany został kordon wojskowy rozdzielający wrogie obozy.

REKLAMA

Żołnierze utworzyli strefę buforową na placu Tahrir, gdzie w nocnych walkach zginęło 6 osób, a kilkaset zostało rannych.

Egipska armia próbowała rozdzielić w centrum Kairu zwolenników i przeciwników Mubaraka. Według dziennikarza agencji Reuters, obozy dzieliło kilkadziesiąt metrów, a strefa neutralna była w całości pokryta kamieniami wielkości pięści.

Agencja AP podaje, że w strefie są uzbrojeni w karabiny żołnierze. Jest to pierwszy przypadek od wybuchu zamieszek w ubiegłym tygodniu, gdy armia podjęła zdecydowane działania, by powstrzymać przemoc.

Władze zapowiedziały śledztwo w sprawie przemocy w stolicy

Premier Egiptu Ahmed Mohammed Szafik przeprosił za atak na przeciwników prezydenta Hosniego Mubaraka i obiecał śledztwo w tej sprawie.

Wcześniej naoczny świadek poinformował agencję Reutera, że uzbrojeni w noże i kije zwolennicy prezydenta Mubaraka wracają na plac Tahrir w Kairze, gdzie w nocy doszło do starć. Tłum przemieszcza się z dzielnicy Giza na plac Tahrir po drugiej stronie Nilu.

Wiceprezydent rozpoczął "dialog z siłami narodowymi"

Tymczasem telewizja publiczna podała, że wiceprezydent Omar Suleiman rozpoczął dialog z "partiami politycznymi i siłami narodowymi". Nie podano konkretnie, kto uczestniczy w rozmowach.

Wiceprezydent Suleiman zapowiedział już w poniedziałek, że został upoważniony przez prezydenta Hosniego Mubaraka do rozpoczęcia dialogu z opozycją.

Telewizja poinformowała również, że premier Egiptu Ahmed Szafik zapowiedział na dziś "spotkanie z przedstawicielami partii opozycyjnych i siłami narodowymi w celu znalezienia wyjścia z obecnej sytuacji".

Według najnowszych danych ministerstwa zdrowia Egiptu w nocnych starciach na placu Tahrir zginęło sześć osób a 836 zostało rannych.

Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon
Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon
Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon
Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon
Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon
Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon
Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon
Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon
Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon
Zwolennicy Mubaraka próbują przerwać wojskowy kordon