Blisko połowa Polaków pozytywnie ocenia fakt, że prezydent i rząd reprezentują różne opcje polityczne - wynika z badania Opinia24. To sygnał, że znaczna część społeczeństwa dostrzega wartość w politycznej równowadze, a nawet w swoistym "politycznym hamulcu", który ma zapobiegać dominacji jednej partii.
- 48 proc. Polaków pozytywnie ocenia fakt, że prezydent i rząd są z różnych opcji politycznych, co może świadczyć o rosnącej akceptacji dla politycznej równowagi w państwie.
- Młodzi wyborcy (18-24 lata) najczęściej popierają taki układ - aż 64 proc. ocenia go pozytywnie, w porównaniu do 41 proc. w grupie 60+.
- Wyborcy Konfederacji Korony Polskiej (50 proc.) i PiS (41 proc.) najczęściej uważają, że różnice polityczne są zdecydowanie dobre.
- Elektorat Koalicji Obywatelskiej (44 proc.) najczęściej wyraża krytyczne stanowisko wobec politycznego rozdziału władzy.
- Osoby z wyższym wykształceniem częściej wyrażają obawy przed możliwym impasem politycznym, choć również dostrzegają wartość w mechanizmach kontroli.
Czy Pana\i zdaniem to dobrze, czy też źle, że prezydent i rząd są z różnych opcji politycznych? - zapytano. Aż 48 proc. ankietowanych uważa, że różnica polityczna między głową państwa a rządem jest zjawiskiem pozytywnym. Co piąty badany (21 proc.) ocenia to zdecydowanie dobrze, a 27 proc. - raczej dobrze. Przeciwną opinię wyraża 32 proc. respondentów, przy czym 15 proc. wskazuje, że jest to sytuacja zdecydowanie negatywna, a 17 proc. - raczej negatywna. Jedna piąta badanych (20 proc.) nie ma wyrobionego zdania na ten temat.
Różnice polityczne pomiędzy rządem a prezydentem mogą prowadzić do napięć i sporów instytucjonalnych oraz utrudniać sprawne rządzenie. Jednak dla wielu Polaków - jak pokazuje badanie - jest to korzystna forma przeciwwagi.
Tego typu układ postrzegany jest przez część społeczeństwa jako forma zabezpieczenia przed nadużyciami władzy i gwarancja pluralizmu. W systemie demokratycznym, gdzie siły polityczne wzajemnie się kontrolują, obywatele mogą mieć większe poczucie, że nie dochodzi do monopolizacji decyzji politycznych.
Badanie pokazuje różnice w podejściu do obecnej sytuacji politycznej w zależności od preferencji wyborczych. Największe poparcie dla odmiennych opcji politycznych u prezydenta i rządu wyrażają wyborcy Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna (50 proc.), Prawa i Sprawiedliwości (41 proc.) oraz Konfederacji (37 proc.).
Z kolei największy sprzeciw wobec takiego stanu rzeczy deklarują osoby powyżej 60. roku życia (23 proc. z nich uznaje ten układ za zdecydowanie zły), osoby z wyższym wykształceniem (21 proc.) oraz wyborcy Koalicji Obywatelskiej - aż 44 proc. z nich ocenia sytuację negatywnie. Może to wynikać z obaw o możliwą blokadę reform i ryzyko politycznego paraliżu.
Warto zadać sobie pytanie: czy taki podział władzy sprzyja demokracji, czy raczej wprowadza chaos? Przeciwnicy politycznej rozbieżności argumentują, że może ona prowadzić do opóźnień w realizacji ustaw, wet prezydenckich i ogólnego spowolnienia procesów decyzyjnych. Zwolennicy widzą w niej narzędzie do ograniczenia samowoli władzy wykonawczej i gwarancję szerokiej debaty publicznej.
W Polsce, gdzie relacje między prezydentem a rządem bywają napięte, takie rozłożenie sił może prowadzić zarówno do konstruktywnego kompromisu, jak i do ostrego konfliktu instytucjonalnego - wszystko zależy od jakości dialogu politycznego i gotowości do współpracy ponad podziałami.
Mężczyźni częściej niż kobiety postrzegają polityczną różnorodność jako coś pozytywnego - aż 24 proc. z nich uważa, że to "zdecydowanie dobrze", podczas gdy wśród kobiet taką opinię podziela 20 proc. W ogólnym rozrachunku 52 proc. mężczyzn wyraża pozytywne zdanie (zdecydowanie i raczej dobrze) w porównaniu do 45 proc. kobiet.
Największe poparcie dla różnic politycznych między prezydentem a rządem odnotowano w grupie wiekowej 18-24 lata - aż 64 proc. ocenia to pozytywnie (25 proc. zdecydowanie, 39 proc. raczej). Z wiekiem jednak entuzjazm wyraźnie maleje. W grupie 60+ jedynie 41 proc. postrzega taką sytuację pozytywnie, a aż 38 proc. - negatywnie.
Osoby z podstawowym wykształceniem rzadziej mają zdecydowaną opinię - aż 26 proc. z nich wybiera odpowiedź "trudno powiedzieć". Wśród osób z wykształceniem wyższym poparcie dla różnic politycznych (22 proc. zdecydowanie dobrze, 25 proc. raczej dobrze) jest podobne, ale jednocześnie wzrasta odsetek krytycznych ocen - aż 21 proc. uznaje to za "zdecydowanie złe".
Wyraźne różnice ujawniają się przy analizie preferencji politycznych:
Konfederacja Korony Polskiej - aż 50 proc. jej wyborców uważa, że zróżnicowanie polityczne jest zdecydowanie dobre. Prawo i Sprawiedliwość - 41 proc. ocenia zróżnicowanie zdecydowanie dobrze, co potwierdza tezę, że elektorat tej partii ceni sobie obecność "swojego" prezydenta jako przeciwwagi dla opozycyjnego rządu.Konfederacja - 37 proc. wyborców wyraża zdecydowanie pozytywne zdanie, co wpisuje się w ogólną nieufność tego elektoratu wobec struktur państwa.Koalicja Obywatelska - tylko 20 proc. wyraża jakąkolwiek pozytywną opinię, a aż 44 proc. uznaje, że to zdecydowanie zła sytuacja. Świadczy to o silnym sprzeciwie wobec utrudnień legislacyjnych wynikających z politycznego rozdziału.
Badanie Opinia24 pokazuje, że niemal połowa Polaków nie oczekuje jednomyślności w polityce. W dobie politycznych napięć i radykalizacji nastrojów społecznych warto zadać sobie pytanie, czy różnica między prezydentem a rządem może być nie tylko źródłem konfliktu, ale też impulsem do budowania bardziej odpowiedzialnej polityki. Czas pokaże, czy ta równowaga przełoży się na realne korzyści dla obywateli.
***
Badanie zostało zrealizowane technikq mixed-mode: wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo - CATI oraz wywiadów internetowych (CAWI). Wszystkie prezentowane na wykresach wyniki są przedstawione w wartościach procentowych. Działy procentowe są zaokrąglone do liczb całkowitych, a w przypadku preferencji wyborczych do jednego miejsca po przecinku. Oznacza to, że w niektórych przypadkach wyniki mogą nie sumować się do 100 proc. Termin badania: 9-12 czerwca.