"Już nie da się nas powstrzymać. Mimo że służbom granicznym wydano polecenie nie wpuszczać Nocnych Wilków, nasi przeszli granicę" - ogłosił na portalu społecznościowym Aleksandr Załdostanow pseudonim "Chirurg", lider rosyjskich motocyklistów. W poniedziałek grupa Nocnych Wilków nie została wpuszczona do Polski na przejściu granicznym w Terespolu. "Chirurg" twierdzi, że rosyjscy motocykliści i tak będą w Berlinie w ramach rajdu upamiętniającego Dzień Zwycięstwa.

REKLAMA

"Chirurg" zdradził, że "chłopcy jadą teraz do Bratysławy". Tam - jak pisze lider Nocnych Wilków na portalu społecznościowym - rosyjscy motocykliści mają spotkać się z motocyklistami z Bałkanów.

Już nie da się nas powstrzymać, nasi przeszli granicę - ogłosił Załdostanow.

Nie wiadomo na razie, ilu Nocnym Wilkom udało się wjechać na teren Unii Europejskiej. Jeden z nich Aleksiej Galickij przyleciał do Budapesztu.

Nocne Wilki oficjalnie wjeżdżają do Unii nie naruszając prawa. Zbieramy się w Bratysławie i będziemy kontynuować nasz rajd - mówił Galickij.

Wczoraj kilku rosyjskich motocyklistów, w tym jeden z grupy Nocne Wilki, zwiedziło były niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz. Grupa złożyła kwiaty pod szubienicą na placu apelowym w dawnym obozie Auschwitz I. Rosjanom towarzyszyło kilkunastu uczestników Rajdu Katyńskiego.

Wśród Rosjan był Władimir Wasiliew z Moskwy, deklarujący przynależność do Nocnych Wilków. Przyjechał na motocyklu z czeskimi tablicami rejestracyjnymi, na maszynie miał flagę Rosji. Jak mówił, przyjechał z Czech, dokąd wcześniej przyleciał samolotem. Tam też pożyczył motocykl.

Nocne Wilki to klub motocyklowy, którego członkowie zaprzyjaźnieni są z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Grupa powstała w 1989 roku. Niektórzy członkowie klubu wzięli czynny udział w rosyjskiej aneksji Krymu.

Przed obchodzonym w Rosji 9 maja Dniem Zwycięstwa Nocne Wilki zaplanowały rajd upamiętniający rocznicę. Motocykliści wystartowali w sobotę z Moskwy, a w niedzielę dotarli do Katynia, gdzie uczcili pamięć polskich oficerów zamordowanych wiosną 1940 roku przez NKWD z rozkazu Józefa Stalina. Według planów, po wjechaniu do Polski mieli przyjechać do Warszawy. W piątek polskie MSZ przekazało ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie notę dyplomatyczną z informacją o odmowie Nocnym Wilkom wjazdu na terytorium Polski. W poniedziałek grupa nie została wpuszczona do Polski na przejściu granicznym w Terespolu.

(j.)