4 maja ruszy proces kobiety, oskarżonej o spowodowanie wypadku polskiego autokaru pod Berlinem w 2010 roku. Zginęło w nim 14 osób, a 28 zostało rannych. Sprawczyni grozi kara do 5 lat więzienia.

REKLAMA

Rozprawa sądowa odbędzie się w sądzie krajowym w Poczdamie. 38-letnia mieszkanka Berlina odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci 14 osób.

Kobiecie zarzucono, że na końcowym odcinku wjazdu na autostradę A10 - pomimo deszczowej pogody i złych warunków na jezdni - za bardzo zwiększyła prędkość. W konsekwencji tyłem pojazdu zarzuciło na bok, samochód wpadł w poślizg, zjechał z pasa przyśpieszania na prawy pas ruchu i doszło do zderzenia z polskim autokarem.

W wypadku, do którego doszło 26 września ubiegłego roku, zginęło 14 osób, a 35 zostało rannych. Oskarżona kobieta prowadziła samochód osobowy, który uderzył w polski autokar, spychając go na filar wiaduktu. Autobusem jechało 49 pasażerów - pracowników Nadleśnictwa Złocieniec i ich rodzin.

Wypadek polskiego autokaru.
Wypadek polskiego autokaru.
Wypadek polskiego autokaru.
Wypadek polskiego autokaru.
Wypadek polskiego autokaru.
Wypadek polskiego autokaru.
Wypadek polskiego autokaru.
Wypadek polskiego autokaru.
Wypadek polskiego autokaru.
Wypadek polskiego autokaru.