Biura podróży konsekwentnie odmawiają wypłat 100 procent kosztów wycieczek, do których nie doszło z powody zawieszenia lotów nad Europą. Chmura pyłu wulkanicznego w połowie kwietnia uniemożliwiła wyjazd na wypoczynek kilku tysiącom Polaków. Teraz starają się oni odzyskać pieniądze – z jak się okazuje marnym efektem.

REKLAMA

Klienci biur podróży najczęściej dowiadują się, że mogą wyjechać na wycieczkę ale w innym terminie. Taki scenariusz nie odpowiada jednak panu Arturowi, który stracił już dwa tygodnie urlopu a na kolejne nie ma szans. Przez cały rok zbierał ponad 5 tysięcy złotych, by z żoną wypocząć nad brzegiem ciepłego i błękitnego morza. Dlatego odstąpił od umowy z biurem podróży i zażądał wypłaty pieniędzy. W odpowiedzi usłyszał, że zostanie obciążony kosztami przygotowania wycieczki.

Przedstawiciel biura podróży zaskoczony jest żądaniami klientów i pytaniami reportera RMF FM o to. Dziwi mnie pana zdziwienie, że my, nie będąc winni tego zdarzenia, nie chcemy rozdać swoich pieniędzy naszym klientom - mówi Artur Altman z Afla Star.

Zdaniem prawników i krakowskiego Rzecznika Praw Konsumentów odstąpienie od umowy gwarantuje klientowi zwrot pełnej wpłaconej kwoty.