​Okupacyjne władze obwodu chersońskiego zaapelują do prezydenta Władimira Putina o włączenie regionu do Rosji - poinformował Kyryło Stremusow, powołany przez Rosjan na zastępcę szefa regionalnej administracji ukraińskiego obwodu.

REKLAMA

Miasto Chersoń to Rosja, na terytorium obwodu chersońskiego nie powstanie Chersońska Republika Ludowa, nie będzie referendów. Będzie jeden dekret oparty o apel kierownictwa regionu do prezydenta Federacji Rosyjskiej z prośbą o przyłączenie obwodu do Federacji Rosyjskiej - poinformował Stremusow w rozmowie z agencją RIA Nowosti.

Podkreślił, że do końca roku region całkowicie przejdzie na rosyjskie ustawodawstwo. Do końca maja ma także w obwodzie zacząć działać bank rublowy, który w przyszłości ma zostać zintegrowany z bankiem centralnym Rosji.

Bank najprawdopodobniej zostanie zintegrowany z Doniecką Republiką Ludową, ale z perspektywą pełnej współpracy z bankiem centralnym. Trwają negocjacje techniczne. Sam bank nie będzie miał żadnych ograniczeń i zostanie w pełni zintegrowany z systemem bankowym Federacji Rosyjskiej - mówił Stremusow.

Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził natomiast, że o przyłączeniu Chersonia do Rosji powinni zdecydować mieszkańcy regionu, by aneksja miała "prawne uzasadnienie".

Okupacja obwodu chersońskiego

Rosjanie kontrolują obwód chersoński leżący przy Krymie i pod koniec kwietnia powołały tam "administrację cywilno-wojskową". Nie wiadomo jednak, czy "władze" faktycznie zrządzają regionem.

Gubernatorem obwodu został Wołodymyr Saldo, który do 2012 roku był merem Chersonia. Jego zastępcą został Kyryło Stremusow. W połowie marca obaj nagrali film, który rosyjska telewizja RT nazwała "kongresem założycielskim" nowych władz Chersonia.

Stremusow regularnie wypowiada się w rosyjskich mediach, gdzie mówi m.in. o tym, że powrót Chersonia do Ukrainy jest "wykluczony".

Ukraińcy przez długi czas informowali, że Rosjanie planują zorganizowanie referendów na okupowanych terenach w celu utworzenia marionetkowych republik. W tym celu zbierali dane mieszkańców, m.in. przy okazji rozdawania pomocy humanitarnej.