Poniedziałkowy etap RMF Morocco Challenge pod znakiem wydm. I to nie byle jakich, bo sięgających nawet 200 metrów wysokości. Przygotowany odcinek specjalny składa się z 12 pętli po 12,5 kilometra każda.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Grzywacz i Jaworski o poniedziałkowym etapie RMF Morocco Challenge
My mamy złe doświadczenia, ponieważ w zeszłym roku wywróciliśmy na wydmach samochód. Trochę się tych wydm obawiamy, bo są bardzo wymagające. Możemy przejechać koryta rzek, góry, pustynie szutrowe - ze wszystkich tych miejsc da się samochód wyciągnąć, nawet jeśli zawiśnie na skałach. Wydmy są nieprzewidywalne. Można ujechać metr i skończyć wyścig - mówiła przed startem poniedziałkowego etapu Marta Grzywacz z załogi RMF FM.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Piotr Zelt o poniedziałkowym etapie RMF Morocco Challenge
Nie każdy chciał przyznać przed startem, że celuje w miejsce na podium, choć szanse rajdowych ekip są bardzo wyrównane. Bez przesady, w nic nie celujemy. Chcemy jechać dobrze i świetnie się bawić, na tyle, na ile pozwoli nam samochód. Jedziemy Patrolem z seryjnym silnikiem, także nie będziemy gonić wiatru. - zapowiadał Piotr Zelt.

Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów
Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów
Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów
Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów
Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów
Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów
Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów
Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów
Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów
Pokonanie 300 km sprawiło niektórym wiele problemów