Powódź pozbawiła prądu około 5 tysięcy podkarpackich gospodarstw. Chodzi o odbiorców obsługiwanych przez PGE Dystrybucja Rzeszów. Kłopoty rozpoczęły się, kiedy zalana została jedna ze stacji wysokiego napięcia w Trześni w gminie Gorzyce. Pod wodą znalazły się też same gospodarstwa. W innych rejonach zalanych przez wodę prąd został wyłączony ze względów bezpieczeństwa.

REKLAMA

Najtrudniejsza jest sytuacja w okolicach Tarnobrzega i Staszowa w województwie świętokrzyskim. Przerwa w dostawie prądu dotknęła także mieszkańców okolic Sandomierza i powiatu mieleckiego.

Z kolei ograniczenia w dostawach prądu wystąpiły w miejscowościach: Sandomierz, Tarnobrzeg, Trześń, Wielowieś, Sobów, Sielec, Sokoliki, Furmany, Zalesie Gorzyckie, Łyczba, Winnica, Czarzyzna, Budziska, Maśnik, Ruszcza i Ziempniów.

Danuta Solarz z PGE Dystrybucja Rzeszów zapewniła, że energetycy robią wszystko, co w ich mocy, aby przywrócić dostawy energii.