​Nie będzie polskiego sędziego głównego w meczach ćwierćfinałowych piłkarskich mistrzostw świata w Rosji - taką decyzję podjęła FIFA. Przypomnijmy, że dwa spotkania w fazie grupowej mundialu prowadził polski arbiter Szymon Marciniak. Piłkarska centrala pominęła go już jednak w 1/8 finału MŚ.

REKLAMA

Z najnowszych informacji przekazanych przez FIFA wynika, że w piątek 6 lipca mecz Urugwaj - Francja (o 16:00 czasu polskiego w Niżnym Nowogrodzie) poprowadzi Argentyńczyk Nestor Pitana.

Drugie tego dnia spotkanie (o 20:00 w Kazaniu), w którym Brazylia zmierzy się z Belgią, poprowadzi Serb Milorad Mazic.

W sobotę pojedynek Szwecji z Anglią (o 16:00 w Samarze) będzie jako główny sędziował Holender Bjorn Kuipers, natomiast mecz Rosja - Chorwacja (o 20:00 w Soczi) poprowadzi Brazylijczyk Sandro Ricci.

Po decyzjach Marciniaka nie brakowało kontrowersji

Przypomnijmy, że jedynym polskim arbitrem, który jako sędzia główny pojawiał na mundialowych boiskach w Rosji, jest Szymon Marciniak.

W fazie grupowej poprowadził on mecze Argentyny z Islandią (1:1) i Niemiec ze Szwecją (2:1).

Po pierwszym spotkaniu, choć nie zabrakło w nim kontrowersji, Marciniak generalnie oceniony był pozytywnie przez pracujących na miejscu dziennikarzy. Zastrzeżeń nie miała również FIFA.

Po drugim meczu opinie mediów były już mniej pochlebne: niektóre ze zdziwieniem przyjęły fakt, że Polak nie podyktował rzutu karnego dla Szwedów, co więcej: nie skorzystał wówczas z systemu VAR. Według renomowanego włoskiego dziennika "La Gazzetta dello Sport", sytuacja ta miała pogrążyć Marciniaka.

Podczas konferencji prasowej w Moskwie, która dotyczyła podsumowania pracy arbitrów i działania systemu VAR w pierwszej części turnieju, szef Komisji Sędziowskiej FIFA Pierluigi Collina stwierdził w pewnym momencie, że "niektórzy sędziowie do tej pory byli przyzwyczajeni, że to do nich należy ostateczna decyzja, i trudno im dostosować się do sytuacji, że ktoś może kwestionować ich zdanie".

Faktem jest, że Szymon Marciniak nie poprowadził już jako sędzia główny żadnego spotkania w 1/8 finału MŚ w Rosji, a teraz nie zobaczymy go w tej roli również w ćwierćfinałach.

(e, ph)