Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha wyraził w niedzielę nadzieję, że wzrost zachorowań na Covid-19 nie będzie tak wysoki, aby rząd był zmuszony do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.

REKLAMA

Mam nadzieję, że dynamika pandemii, jeżeli chodzi o wzrost zachorowań, nie będzie tego rodzaju, że będzie potrzeba sięgania po narzędzie stanów nadzwyczajnych - powiedział Paweł Mucha, odpowiadając w TVN24 na pytanie, czy jego zdaniem należy wprowadzić stan klęski żywiołowej.

W ocenie Muchy, wprowadzenie stanu wyjątkowego jest "decyzją bardzo poważną". Wyjaśnił, że gdyby nie wystarczyły "zwykłe środki konstytucyjne", czyli "ustawy antycovidowe" i ustawa o stanie epidemii, "to na zasadzie pewnej wyjątkowości można rozważać wprowadzenie stanu klęski żywiołowej".

Tego rodzaju rozważania trzeba prowadzić mając świadomość, że to się wiąże także z ograniczaniem wolności i praw. To jest stan nadzwyczajny i trzeba się kierować zasadą proporcjonalności i celowości - powiedział.

W ocenie Muchy, rząd podejmuje zdecydowane działania w celu zwalczania rozprzestrzeniania się koronawirusa. Mamy zwiększenie liczby miejsc w szpitalach - 11 tys. miejsc; zwiększenie liczby respiratorów, wprowadzenie szpitali koordynacyjnych na poziome wojewódzkim, zwiększenie liczby lekarzy w intensywnej opiece medycznej - wyliczał.

Podkreślił, że "od naszych zachowań społecznych będzie zależało tempo rozprzestrzenianie się koronawirusa".

Od soboty, z powodu gwałtownego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem, cała Polska znajduje się w strefie żółtej. Oznacza to m.in., że w przestrzeni publicznej wszyscy musimy nosić maseczki: w sklepach, autobusach, ale także na ulicach. Również od dzisiaj w strefie czerwonej - z jeszcze ostrzejszymi restrykcjami - znajdują się 32 powiaty i sześć miast: Grudziądz, Sopot, Piotrków Trybunalski, Suwałki, Kielce i Koszalin.

W sobotę premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że od 15 października wracają godziny dla seniorów w sklepach, aptekach i drogeriach. Oznacza to, że w godzinach od 10 do 12 zakupy będą mogły robić tylko osoby powyżej 60. roku życia.