Na anektowanym przez Rosję Krymie cywile mają nie być przyjmowani do szpitali, by zrobić miejsce dla rannych rosyjskich żołnierzy - raportuje w niedzielę rano Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Podkreśla, że trwają walki pod Siewierodonieckiem.

REKLAMA

Okupacyjna administracja Krymu wydała rozporządzenie w sprawie wstrzymania przyjmowania na leczenie cywilów, by zwolnić miejsca dla rannych wojskowych - pisze sztab w 95. dniu rosyjskiej inwazji. Według niego na półwyspie intensywnie prowadzone są akcje krwiodawstwa.

Wcześniej o sytuacji w szpitalach i "przymusowym" oddawaniu krwi na Krymie informowała ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. Stale otrzymuję informacje o ogromnej liczbie rannych rosyjskich wojskowych w szpitalach i ośrodkach na tymczasowo okupowanym półwyspie - napisała w komunikatorze Telegram Denisowa.

Denisowa relacjonowała, że ordynator szpitala rejonowego w Symferopolu wydał rozporządzenie o konieczności zwiększenia zapasów krwi wszystkich kategorii dla 1500 biorców oraz czasowym wstrzymaniu bezpłatnych usług medycznych. Z kolei w szpitalu wojskowym w Sewastopolu sale są przepełnione; na niektórych z nich leży do 40 osób - twierdzi Denisowa.

By napełnić bank krwi, okupacyjne władze żądają od przedsiębiorców, by oddelegowywali pracowników do punktów oddawania krwi. Dawcą może być każdy - żadna dokumentacja medyczna nie jest wymagana, nie prowadzone są badania - pisze rzeczniczka. By nie stracić pracy, ludzie są zmuszeni do tego, by stawać się dawcami - podsumowuje.

Rosjanie uzupełniają straty przestarzałym sprzętem

Sztab informuje, że przeciwnik, by uzupełnić straty, wyposaża siły wyciągniętym z magazynów przestarzałym uzbrojeniem i sprzętem, np. czołgami T-62 i wozami bojowymi BMP-1.

W komunikacie czytamy, że minionej doby w Donbasie siły ukraińskie odparły siedem ataków przeciwnika, zniszczyły jeden wrogi czołg, sześć pojazdów oraz bezzałogowiec.

Rosjanie prowadzą działania ofensywne na kierunku donieckim, aktywnie wykorzystując siły i zasoby wojsk rakietowych, artylerii i walki radioelektronicznej. Wzmocnili intensywność działań lotnictwa. Siły przeciwnika próbują umocnić swoje pozycje w pobliżu miasta Łyman.

W okolicy Siewierodoniecka Rosjanie prowadzili działania szturmowe przy pomocy artylerii. Walki trwają.

ZOBACZ ZDJĘCIE: Zniszczone budynki i sprzęt wojskowy. Zdjęcia satelitarne ze wschodu Ukrainy