Były kierowca Formuły 1 Michael Schumacher, który od 84 dni przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej, stracił 25 procent masy ciała czyli blisko 20 kg. Niemiec waży zaledwie 56 kg - poinformował hiszpański dziennik "Marca" powołując się na źródło nieoficjalne.

REKLAMA

Utrata masy ciała wynika przede wszystkim z bezruchu, który powoduje zanik mięśni.

Dwa tygodnie temu menedżerka siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 Sabine Kehm powiedziała, że bliscy wierzą w jego wybudzenia i że "są małe znaki dające nadzieję".

Przy Schumacherze, po osiem godzin dziennie przebywają najbliżsi, w tym dzieci 15-letni Mick i 17-letnia Gina Maria.

29 grudnia ubiegłego roku podczas jazdy na nartach we francuskiej miejscowości Meribel były kierowca Formuły 1 przewrócił się i uderzył głową w skałę. Mimo że miał kask, siła uderzenia była tak duża, że doznał poważnego urazu mózgu. Został przetransportowany z miejscowego szpitala do kliniki w Grenoble, gdzie przeszedł operację usunięcia z mózgu krwiaka. Od tamtego czasu utrzymywany jest w śpiączce farmakologicznej, z której jest powoli wybudzany.

Niemiec tytuły mistrzowskie w F1 wywalczył w latach 1994-95 oraz 2000-04. Karierę na wyścigowych torach zakończył w 2012 roku.

(acz)