Sobotnie spotkanie pomiędzy Legią Warszawa a Wisłą Kraków odbędzie się prawdopodobnie z udziałem kibiców - poinformowała rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ivetta Biały. Stołeczny klub współpracuje z policją, aby zapewnić bezpieczeństwo na tym spotkaniu.

REKLAMA

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski spotkał się wczoraj z przedstawicielami policji i Legii. Wojewoda skierował wnioski dotyczące współpracy na rzecz poprawy bezpieczeństwa na obiekcie przy Łazienkowskiej. Jeśli te wytyczne będą realizowane, stadion nie będzie ponownie zamykany. Taką decyzję podjęlibyśmy znowu tylko na wniosek policji - wyjaśniła Biały.

Póki co nie ma przeciwwskazań, żeby mecz odbył się z udziałem kibiców. Cały czas jednak analizujemy sytuację i ściśle współpracujemy z klubem - podkreślił rzecznik komendanta stołecznego policji Maciej Karczyński.

Żeby stadion nie został ponownie zamknięty na wniosek policji, muszą być realizowane wytyczne wojewody. Chodzi przede wszystkim o techniczne i organizacyjne aspekty poprawiające bezpieczeństwo na meczach. Zależy nam również na dalszej współpracy przy identyfikacji kibiców, którzy brali udział w chuligańskich burdach po meczu w Bydgoszczy - dodała Biały.

Poprzednie spotkanie ligowe Legii na stadionie przy ul. Łazienkowskiej (z Koroną Kielce) odbyło się bez udziału kibiców. Wojewoda Jacek Kozłowski podjął taką decyzję po zamieszkach z udziałem pseudokibiców stołecznego klubu i Lecha Poznań po finale Pucharu Polski, który 3 maja odbył się w Bydgoszczy.

Zgodnie z decyzją PZPN, wszystkie mecze ligowe do końca sezonu odbywać się będą bez kibiców gości na trybunach, dlatego fani Wisły nie zostaną wpuszczeni na stadion.