Siły zbrojne Izraela otworzyły ogień do tłumu cywilów w Strefie Gazy, bo żołnierze uznali, że znaleźli się w sytuacji zagrożenia - informują izraelskie media. Zginęło ponad 100 osób, a 760 zostało rannych. Według izraelskiej armii, większość ofiar zginęła w zamieszkach.

REKLAMA

Armia Izraela zdementowała doniesienia o ostrzale, jednocześnie potwierdzając, że odnotowano ofiary wśród cywilów.

Ofiary wśród Palestyńczyków są w większości wynikiem chaosu i zamieszek, do których doszło podczas "rozkradania" konwoju z pomocą humanitarną, cześć z nich została przejechana przez samochody - poinformowało izraelskie wojsko.

Minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben Gwir izraelski, powiedział z kolei: Dzisiaj dowiedziono, że dostarczanie pomocy humanitarnej do Strefy Gazy jest nie tylko szaleństwem, ponieważ nasi zakładnicy (izraelscy) są ciągle przetrzymywani w Strefie, ale też stanowi zagrożenie dla naszych żołnierzy. Gwir dodał też, że "jest to kolejny powód, dla którego powinniśmy przestać dostarczać pomoc humanitarną".

Aid was dropped into Gaza and witnesses say Israel opened fire at them while they were going to get it."At least 104 Palestinians killed and 760 wounded" according to Al Jazeera.Massacre.Crimes against humanity don't get clearer than this. pic.twitter.com/pxSeZqw0wD

CensoredMenFebruary 29, 2024

Strona palestyńska: Panuje głód, na każdy konwój czekają tysiące osób

Kontrolowany przez Hamas resort zdrowia Strefy Gazy obarczył odpowiedzialnością za tragedię "Stany Zjednoczone, wspólnotę międzynarodową i okupanta (Izrael)".

To oczywista tragedia, ale nie znamy jeszcze jej szczegółów - powiedział dziennikarzom rzecznik izraelskiego rządu Avi Hyman.

Informując o tragedii strona palestyńska podkreśliła, że wśród Palestyńczyków panuje ogromny głód, a na każdy konwój pomocy humanitarnej oczekują tysiące osób, dlatego atak izraelski był tym bardziej okrutny. Agencja AFP uzyskała informacje od świadków, potwierdzające doniesienia o tysiącach osób gromadzących się przy konwojach humanitarnych.

Szef Pentagonu: Izrael powinien robić więcej, by chronić cywilów w Strefie Gazy

Tuż po tragicznych doniesieniach ze Strefy Gazy głos zabrał szef Pentagonu.

Izrael powinien robić więcej, by chronić cywilów w Strefie Gazy - oświadczył Lloyd Austin. Poinformował, że od wybuchu wojny po ataku palestyńskiego Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku w Strefie zginęło ponad 25 tys. kobiet i dzieci.

Szef resortu obrony, który wypowiadał się podczas wysłuchania w Kongresie Stanów Zjednoczonych dodał, że USA dostarczyły Izraelowi od początku konfliktu około 21 tys. środków precyzyjnego rażenia.

Wcześniej w czwartek resort zdrowia Strefy Gazy, kontrolowany przez Hamas, poinformował, że w wojnie zginęło ponad 30 tys. Palestyńczyków.

Austin już pod koniec grudnia w rozmowie telefonicznej z ministrem obrony Izraela Joawem Galantem naciskał na stronę izraelską, by przeszła do mniej intensywnej fazy wojny i chroniła ludność cywilną. Kilka tygodni wcześniej szef Pentagonu oznajmił, że ochrona cywilów podczas wojny w Strefie Gazy, to nie tylko odpowiedzialność moralna, ale także imperatyw strategiczny.