"Trwają ostatnie formalności przed podpisaniem kontraktu na walkę z Przemysławem Saletą " - mówi Mariola Gołota żona słynnego polskiego boksera. Jak dodaje, szczegóły powinny zostać ustalone do końca tygodnia. "Zależy nam, by to przedsięwzięcie odbyło się w zaplanowanym terminie" - podkreśla Gołota.

REKLAMA

Żona mieszkającego w Chicago boksera dodała, że pomysł na walkę z Saletą nie wyszedł od ich teamu. Od dłuższego czasu spekulowano na ten temat w mediach, więc myślę, że można powiedzieć, iż to dzięki mediom i kibicom ten pomysł się pojawił. Potem oczywiście sprawę przejęli organizatorzy - opowiada. Pytana o przygotowania do walki z Saletą, powiedziała, że jej mąż jest "w dobrej formie". Andrzej musiał w krótkim czasie przeskoczyć z treningów do wrestlingu na pięściarskie, ale nawet w trakcie przygotowań do walki z Riddickiem Bowe, która została odwołana ze względu na kontuzję Amerykanina, dwa, a nawet trzy dni w tygodniu trenował też boks - powiedziała Gołota. Liczę na piękne sportowe widowisko, które wspólnie będziemy wszyscy przeżywać - podkreśla żona Andrzeja Gołoty. Polski pięściarz po raz ostatni pojawił się w ringu w październiku 2009 roku. W Łodzi przegrał przed czasem z debiutującym wtedy w wadze ciężkiej Tomaszem Adamkiem.

Gwarantuję, że kibice nie będą rozczarowani

Były mistrz Europy Przemysław Saleta zapewnił, że jeśli dojdzie do walki z Gołotą, kibice nie będą rozczarowani. Do końca tygodnia stosowne sprawy powinny zostać formalnie załatwione. Zainteresowani są obaj zawodnicy, czyli ja i Andrzej, a to najważniejsze. Oczywiście, czasem diabeł tkwi w szczegółach, dlatego trzeba jeszcze cierpliwie poczekać - podkreślił Saleta.

Pięściarz przypomniał przy okazji, że obaj nie są już młodzi. Mamy po 44 lata, więc siłą rzeczy nie jesteśmy tak aktywni sportowo, jak dawniej, ale podczas kilkutygodniowych treningów powylewamy wiele litrów potu - dodał. Przygotuję się maksymalnie najlepiej jak potrafię, zapewne podobnie będzie z Gołotą. Urodziłem się we Wrocławiu, wychowałem na Dolnym Śląsku, więc jak najlepiej chcę pożegnać się z pięściarstwem w moim regionie. Kiedy kontrakt na pojedynek zostanie podpisany, będę mógł już oficjalnie mówić o treningach w Warszawie i być może za granicą, o nazwiskach sparingpartnerów. Na razie są to plany - mówi Saleta.

Walka dwóch "starszych" bokserów którzy najlepsze lata mają już za sobą jest głośno komentowana. Ona nie ma większego sensu, choć na pewno wzbudzi zainteresowanie, bo zarówno Gołota jak i Saleta mają ciekawą przeszłość. Jednak z dużym sportem nie będzie to miało nic wspólnego. Nie możemy spodziewać się fajerwerków, bo oni akurat w ringu nigdy ich nie pokazywali. Gołota spektakularne walki toczył kilkanaście lat temu z Riddickiem Bowe'em, a poza tym notował tylko spektakularne porażki - powiedział Dariusz Michalczewski na łamach orange.pl.