Włoski kardynał Angelo Scola jest najczęściej typowany jako przyszły papież u bukmacherów: brytyjskiego William Hill i irlandzkiego Paddy Power. Według firm przyjmujących zakłady zmniejszyło się natomiast prawdopodobieństwo wyboru papieża z Afryki.

REKLAMA

W ostatnim czasie szanse kard. Scoli, arcybiskupa Mediolanu, znacznie wzrosły u bukmacherów. Teraz jego wybór jest obstawiany w obu zakładach jako 9:4.

William Hill i Paddy Power różnią się natomiast, jeśli chodzi o ocenę prawdopodobieństwa wyboru kolejnych - według kolejności - kandydatów. Brytyjski bukmacher na drugim miejscu obstawia objęcie przewodnictwa Kościołowi przez Ghańczyka Petera Turksona (7:2). Tuż za nim, na trzeciej pozycji, jest arcybiskup Sao Paulo Odilo Scherer (4:1).

Irlandzki dom zakładowy także ocenia wysoko szanse wyboru Turksona lub Scherera, ale na swojej liście zamienia ich miejscami: drugą pozycję przyznaje Brazylijczykowi (4:1), trzecią natomiast - kardynałowi pochodzącemu z Ghany (6:1).

Czwarty w kolejności, według obu bukmacherów, jest kardynał kamerling Tarcisio Bertone (6:1 w zakładach William Hill oraz 10:1 u Paddy Power).

Jeszcze mniejsze szanse mają: Kanadyjczyk Marc Ouellet (u obu bukmacherów 10:1), i kardynałowie z Ameryki Północnej: Sean O'Malley (14:1), Raymond Burke (16:1) i Timothy Dolan (20:1). Nigeryjski kardynał Francis Arinze, który w pewnym momencie był faworytem bukmacherów, teraz obstawiany jest jako 40:1 w zakładach William Hill i w ogóle wypadł z zakładów Paddy Power.

Z kolei w zakładach dotyczących imienia przyszłego papieża wśród najczęściej typowanych są: Leon (5:4), Piotr (2:1), Grzegorz (5:1).