Władze Krakowa wypowiedziały umowę właścicielowi marketu spożywczego w Sukiennicach. Sklep ma zniknąć w ciągu trzech miesięcy. Według przedstawicieli magistratu, osoba startująca do przetargu zataiła w dokumentach jakiego typu działalność planuje prowadzić w zabytkowym budynku w samym centrum Rynku Głównego.

REKLAMA

Termin wypowiedzenia wynosi 3 miesiące, co oznacza, że sklep powinien zniknąć do 31 stycznia 2013 roku. Władze miasta uważają, że Sukiennice nie są odpowiednim miejscem do prowadzenia tego typu działalności - powiedział Filip Szatanik z krakowskiego magistratu. Przedsiębiorca może zostać w Sukiennicach, pod warunkiem zmienienia profilu działalności.

Sklep został otwarty w ubiegły czwartek. Wtedy władze Krakowa tłumaczyły, że plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza taką działalność. Przedsiębiorca powinien jednak "uwzględniać specyfikę miejsca".

Sklep znajduje się w arkadowych podcieniach od strony pomnika Adama Mickiewicza, tuż obok wejścia do Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku. Obiekt o powierzchni 27 metrów kwadratowych oferuje podstawowe żywność, napoje i artykuły przemysłowe. Najemca wygrał przetarg ogłoszony przez Zarząd Budynków Komunalnych. Firma Carrefour Polska w przesłanym PAP oświadczeniu tłumaczyła, że sklep zlokalizowany w krakowskich Sukiennicach działa na zasadach franczyzy i nie jest własnością sieci. Poza tym, krakowskie Sukiennice to tradycyjne miejsce handlu, więc otwarcie tam sklepu jest odpowiedzią na potrzeby turystów. W Warszawie podobny sklep znajduje się na Krakowskim Przedmieściu, niedaleko kolumny Zygmunta.

"To nie jest tak, że komercja może wejść do historycznych budowli i po prostu odstraszać turystów" - komentuje pojawienie się w Sukiennicach supermarketu mieszkaniec Krakowa
"To nie jest tak, że komercja może wejść do historycznych budowli i po prostu odstraszać turystów" - komentuje pojawienie się w Sukiennicach supermarketu mieszkaniec Krakowa / Maciej Grzyb / RMF FM
"To nie jest tak, że komercja może wejść do historycznych budowli i po prostu odstraszać turystów" - komentuje pojawienie się w Sukiennicach supermarketu mieszkaniec Krakowa
"To nie jest tak, że komercja może wejść do historycznych budowli i po prostu odstraszać turystów" - komentuje pojawienie się w Sukiennicach supermarketu mieszkaniec Krakowa / Maciej Grzyb / RMF FM
"To nie jest tak, że komercja może wejść do historycznych budowli i po prostu odstraszać turystów" - komentuje pojawienie się w Sukiennicach supermarketu mieszkaniec Krakowa
"To nie jest tak, że komercja może wejść do historycznych budowli i po prostu odstraszać turystów" - komentuje pojawienie się w Sukiennicach supermarketu mieszkaniec Krakowa / Maciej Grzyb / RMF FM
"To nie jest tak, że komercja może wejść do historycznych budowli i po prostu odstraszać turystów" - komentuje pojawienie się w Sukiennicach supermarketu mieszkaniec Krakowa
"To nie jest tak, że komercja może wejść do historycznych budowli i po prostu odstraszać turystów" - komentuje pojawienie się w Sukiennicach supermarketu mieszkaniec Krakowa / Maciej Grzyb / RMF FM