Czwarta w karierze Kryształowa Kula i ponad milion złotych na koncie - z takim dorobkiem zakończyła sezon 2012/13 nasza najlepsza biegaczka Justyna Kowalczyk. Kamil Stoch zmagania na skoczniach zamknął zaś trzecim miejscem w Pucharze Świata, a wzbogacił się o prawie pół miliona złotych.

REKLAMA

W zawodach Pucharu Świata w biegach narciarskich Kowalczyk zarobiła w tym sezonie 284 tysiące franków szwajcarskich, czyli mniej więcej 962 tysiące złotych. Jej dochody wzrosły jednak do ponad miliona złotych dzięki premiom.

W ostatnich zawodach sezonu Polka wprawdzie nie startowała, ale jej konto powiększyło się o 29 750 franków za triumf w klasyfikacji generalnej PŚ. Do tego trzeba doliczyć premie za wyniki na MŚ w Val di Fiemme. Kowalczyk wywalczyła tam srebrny medal w biegu na 30 km techniką klasyczną, zajęła piąte miejsce w biegu łączonym i szóste w sprincie. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) wyceniła te wyniki na 14 tysięcy franków, czyli około 47 tysięcy złotych.

Stoch zarobił ponad 460 tysięcy złotych

Kamil Stoch w zawodach Pucharu Świata w skokach zarobił w tym sezonie blisko 105 tysięcy franków, czyli mniej więcej 355 tysięcy złotych. Poza tym w MŚ w Val di Fiemme wywalczył złoty medal indywidualnie na dużym obiekcie i brąz w drużynie. Premie od FIS za te sukcesy wyniosły 26 250 euro, czyli około 109 tysięcy złotych).

Łącznie nasz najlepszy obecnie skoczek zarobił więc w tym sezonie 464 tysiące złotych.