Dzwońmy do naszych dzieci i pytajmy o stan zdrowia, gdy wyślemy je w tym roku na obóz czy kolonię - apeluje doktor Agnieszka Jankowska-Zduńczyk z Kolegium Lekarzy Rodzinnych.

REKLAMA

O zachowaniu szczególnej ostrożności w związku z pandemią koronawirusa nie zapominajmy też podczas wakacyjnego wypoczynku. Chociaż w sezonie, zwłaszcza w miejscowościach turystycznych może być to trudne - unikajmy ciasnych i zatłoczonych miejsc.

"Należy unikać zamkniętych pomieszczeń, bliskiego kontaktu. Tam, gdzie musimy być blisko siebie z nieznajomymi ludźmi, lepiej założyć maseczkę dla bezpieczeństwa. Nie tylko własnego, ale ich bezpieczeństwa" - podkreśla w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Jonaszem Jasnorzewskim dr Agnieszka Jankowska-Zduńczyk.

Podkreśla, że wysłałaby swoje dziecko na obóz, ale z zachowaniem szczególnej ostrożności: "Wysłałabym, ale pewnie bym jednak czuwała. Czuwałabym chociażby dzwoniąc do swojego dziecka i pytając czy na pewno czuje się dobrze. Czy nie ma kataru, czy nie kaszle. Zresztą taki kontakt telefoniczny też dużo mówi, bo jeśli dziecko by kaszlało, to na pewno usłyszelibyśmy to w czasie rozmowy telefonicznej. Wtedy rodzic może zareagować".