Kobieta z rakiem piersi: Żałuję, że się wcześniej nie badałam

Nowotwór piersi może dopaść każdego. Dlatego istotnym jest wykonywać rutynowe badania i konsultować się z lekarzami, gdy odkryjemy coś, czego wcześniej tam nie było. "Zauważyłam, że sutek troszeczkę jakby się wciągał do środka i wtedy zaczęłam już kontrolować częściej, a po jakimś czasie pokazał się guz. Może trochę za późno zareagowałam na to, bo mogłam wcześniej pójść do lekarza" - mówi pani Hanna, u której zdiagnozowano złośliwy nowotwór piersi.

Agnieszka Wyderka, RMF FM: W jaki sposób odkryła pani nowotwór piersi?

Pani Hanna: To było podczas kąpieli. Poczułam wtedy guz pod piersią i pod pachą. To było takie zgrubienie pod piersią i zaraz na drugi dzień zapisałam się na USG piersi. Czekałam dwa tygodnie na to badanie i okazało się, że to nowotwór.

To było takie rutynowe badanie, które pani co jakiś czas wykonywała w trakcie kąpieli?

Tak, za każdym razem sprawdzałam, bo wcześniej tego nie było. Ten guz pojawił się tak nagle.

A jak często pani badała sobie piersi?

Co jakiś czas się badałam, może nie za każdym razem przy kąpieli, ale często sprawdzałam. Później zauważyłam, że sutek troszeczkę jakby się wciągał do środka i wtedy zaczęłam już kontrolować częściej, a po jakimś czasie pokazał się guz. Może trochę za późno zareagowałam na to, bo mogłam wcześniej pójść do lekarza. Jednak nie tracę nadziei, że wszystko będzie dobrze.

Przed tym, zanim odkryła pani tego guza, robiła pani badania regularnie czy to było takie zaskoczenie?

To było zaskoczenie. Badań nie robiłam cyklicznie, bo bardzo dobrze się czułam. Nigdy nie było żadnych oznak. Po prostu to sobie zlekceważyłam.

Korzystała pani z zaproszeń od NFZ-u na mammografię?

Nie, nie skorzystałam nigdy. I dlatego chcę przekazać innym paniom, żeby się badały za każdym razem, kiedy dostaną takie zaproszenie. Teraz ja też bym wiedziała, jak postąpić.

Żałuje pani teraz trochę, że nie było tych badań?

Bardzo żałuję, bardzo, bo może wcześniej udałoby się wykryć nowotwór. Wtedy byłaby szybsza reakcja i jakieś inne skutki, a teraz mam mieć amputację piersi.