Wzywam Komisję Europejską, żeby wykorzystała swoją siłę gospodarczą, finansową i przymusiła firmy farmaceutyczne do skutecznej, właściwej realizacji umowy na dostawy szczepionek - mówił premier Mateusz Morawiecki w czwartek w Katowicach. Podczas swojego wystąpienia nawiązał również do sytuacji epidemicznej w kraju. "Czerwona linia, od której się oddalaliśmy znowu się do nas przybliża" – mówił, dodając, że „musimy zachować maksymalną czujność, maksymalną ostrożność”.

REKLAMA

Szef rządu podczas wizyty w punkcie szczepień na terenie hali Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach podkreślał, że naszą podstawową nadzieją jest szczepionka przeciw Covid-19, której - jak zaznaczył - ciągle mamy za mało. Mamy jej za mało ponieważ Komisja Europejska w niewłaściwy sposób negocjowała z dostawcami z całego świata - ocenił premier.

Wezwał "Komisję Europejską żeby wykorzystała swoją siłę, swoją siłę gospodarczą, finansową i przymusiła firmy farmaceutyczne, tych kilka głównych firm do skutecznej, właściwej realizacji umowy". Żeby wreszcie kraje członkowskie UE dostały większą liczbę dawek - dodał zaznaczając, że ta kwestia jest "głównym wąskim gardłem" całego systemu.

Morawiecki zaznaczył, że "dla nas to jest wyścig z czasem". Musimy naciskać na Komisje Europejską bo to tam, po tamtej stronie, są niestety problemy.

Ja mogę podziękować mojemu wczorajszemu gościowi, panu przewodniczącemu Rady Europejskiej Charlesowi Michelowi za jego gotowość. Ale tu Komisja, z jej przewodniczącą Ursulą von der Leyen musi wezwać główne firmy farmaceutyczne i postawić im warunki. To jest moja rada i do takiego działania będę nakłaniał również podczas spotkania Rady Europejskiej w przyszłym tygodniu.
powiedział premier.

Wzywamy Komisję Europejską do tego, żeby - mówiąc potocznym językiem - ‘wezwała na dywanik’ tych szefów wielkich koncernów farmaceutycznych, którzy podpisali umowę latem zeszłego roku - mówił premier na konferencji prasowej już w Krakowie.

Wskazał, że umowa ta była dla firm farmaceutycznych bardzo korzystna, bo cała UE, przedpłaciła ponad 3 mld euro. I oczekiwaliśmy tego, że właśnie UE będzie tym pierwszym podmiotem, który będzie dostawał proporcjonalnie dużo szczepionek. Niestety stało się trochę inaczej - powiedział Morawiecki.

W jego ocenie, szczepienia "to jest fundament walki z pandemią", poza środkami podjętymi już wcześniej: dystansem społecznym, używaniem maseczek, dezynfekcją i przestrzeganiem obostrzeń.

Jednocześnie uruchamiamy nasze różne kanały handlowe, żeby spróbować dokonać jakichś zakupów na świecie. Czy to się uda? Tego nie wiem. Liczyliśmy na UE, ale teraz widzę, że wszystkie kraje członkowskie są bardzo mocno rozczarowane.
oświadczył premier.

Premier o sytuacji epidemicznej w kraju: Musimy zachować maksymalną czujność, maksymalną ostrożność

Premier komentował również aktualną sytuację epidemiczną w kraju. Od poniedziałku notujemy wzrost zachorowań na Covid-19 w Polsce. Czerwona linia, od której się oddalaliśmy znowu się do nas przybliża - mówił Morawiecki.

Wskazywał, że sytuacja w Czechach i Słowacji jest naprawdę groźna, mamy też do czynienia z nowymi, groźniejszymi odmianami wirusa - mutacjami brytyjską i południowoafrykańską.

Dlatego musimy zachować maksymalną czujność, maksymalną ostrożność. Stąd też, mając na uwadze takie okoliczności wokół nas musimy bacznie przyglądać się, co dzieje się w krajach ościennych, jak wygląda krzywa zakażeń i w odpowiedni sposób reagować.
podkreślił premier.

Niestety, widzimy bardzo wyraźnie, że z krajów ościennych płyną niedobre wieści. To są wieści, które mocno skłaniają nas do tego, żeby we właściwy sposób podejść, żeby ostrożnie podchodzić do wszelkich dalszych działań związanych z pandemią - dodał.

Mateusz Morawiecki wspomniał też, że Polska gotowa jest udostępnić dla Słowaków i Czechów miejsca w szpitalach tymczasowych na południu kraju, ponieważ obecnie w naszych szpitalach covidowych zajęte jest około 50 proc. łóżek. Tymczasem premier Republiki Czeskiej mówi mi, że u niego nie ma już wolnych łóżek, więc zaoferowałem pomoc tutaj, na południu Polski. We Wrocławiu, Opolu, Katowicach, Krakowie i Rzeszowie dla naszych czeskich i słowackich sąsiadów taką pomoc będziemy mogli zaoferować. Czekam na sygnał z tamtej strony, czy oni rzeczywiście o taką pomoc poproszą - oświadczył premier.

Pan premier (Słowacji) Igor Matovicz bardzo dziękował mi za już dostarczoną pomoc, za to, że nasze służby medyczne na zasadzie wolontariatu zostały wykorzystane w różnych procesach medycznych, testowych na Słowacji - powiedział Morawiecki.