"Te skoki były ok, ale to jeszcze nie jest to, czego bym sobie życzył" – mówi dziennikarzowi RMF FM Maciejowi Jermakowowi Kamil Stoch, który wygrał kwalifikacje do sobotniego konkursu skoków narciarskich w Titisee-Neustadt. "Na początku sezonu jest więcej stresu, no i skocznie w Skandynawii nie są łatwe. Myślę, że teraz będzie dużo lepiej" – dodaje.

REKLAMA

Maciej Jermakow: Treningowe skoki w Zakopanem okazały się kluczowe, żeby można było wystrzelić tu z formą?

Kamil Stoch: Na pewno ten trening był potrzebny, choćby po to, by wzmocnić pewność siebie i wskoczyć w takie dobre czucie. Te skoki były ok, ale to jeszcze nie jest to, czego bym sobie życzył. Brakuje timingu, dobrego wybicia, trochę te skoki były spóźnione. Ale myślę, że to efekt długiej podróży. No i dziś zaczęliśmy rywalizację wcześniej niż zwykle.

Prezes Apoloniusz Tajner mówił przed zawodami, że będziesz głównym faworytem. Też czułeś, że może być tak dobrze?

Po części tak, wiedziałem, że teraz skocznie będą trochę łatwiejsze, zawody będą inne, bo na początku zawsze jest trochę więcej stresu, emocji. No i nie ukrywam, że skocznie w Skandynawii nie są łatwe i są mocno uzależnione od warunków. Tak że myślę, że teraz będzie dużo lepiej.

No warunki są niemal idealne - słońce, dobry wiatr...

Tak, wreszcie mamy typową, ładną zimę.

Czyli jutro pełny atak i przede wszystkim, jak zawsze mówicie, najważniejsze będą dwa równe, normalne skoki?

Dokładnie. Ten, kto umie liczyć, niech liczy na siebie.

Kamil Stoch wygrał kwalifikacje do sobotniego konkursu PŚ w skokach narciarskich w niemieckim Titisee-Neustadt dzięki skokowi na odległość 136,5 m. Drugi w kwalifikacjach był Szwajcar Simon Ammann - 137,5 m, a trzeci Niemiec Andreas Wank - 137 m.

Awans wywalczyło wszystkich siedmiu Polaków. Maciej Kot wylądował na 135. metrze i był piąty, a Piotr Żyła uzyskał taki sam rezultat i został sklasyfikowany na siódmej pozycji. Dawid Kubacki doleciał do 131. metra i zajął 16. miejsce, Jan Ziobro był 32. - 128,5 m, Krzysztof Miętus 35. - 128 m, a Klemens Murańka 37. - 127,5 m.