"Chcemy, żeby Polska była w Europie tak naprawdę, a tak naprawdę w Europie będziemy, kiedy portfele Polaków będą równie pełne jak portfele Niemców" - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas wywiadu w TVP Info.

REKLAMA

Kaczyński podczas wywiadu w TVP Info został zapytany, co jest stawką w nadchodzących wyborach. Stawką w tych wyborach jest to, żeby dobra zmiana mogła zejść także do wielu samorządów i żeby można było wykorzystać synergię. Synergię, którą - mam nadzieję - niedługo da współpraca między różnymi samorządami, samorządami różnych szczebli, także samorządami a władzą rządową. Z tej synergii naprawdę bardzo dużo dobrego może wyniknąć. Dzisiaj jej nie ma, bo w ogromnej większości przypadków nie ma tej współpracy. Może taka współpraca mieć miejsce, może zacząć się czymś, co z czasem stanie się praktyką stałą, co będzie naprawdę popychało Polskę w kierunku, który jest naszym kierunkiem - odpowiedział.

My chcemy, żeby Polska była w Europie tak naprawdę, a tak naprawdę w Europie będziemy wtedy, tak do końca, kiedy portfele Polaków będą równie pełne jak portfele Niemców, na polskich ulicach będą nowe samochody, tych najlepszych marek; ja strasznie bym chciał, żeby wśród tych marek była także i polska, ale to pewnie jednak odległy czas, ale w tym kierunku trzeba iść - mówił prezes PiS. Kiedy Polak np. jako turysta, gdzieś np. na Bliskim Wschodzie będzie mieszkał w takim samym hotelu, nie gorszym niż turysta niemiecki, angielski, francuski - do tego można dojść i to nie jest wcale czas taki bardzo, bardzo długi - mówił.

"Polska jest dziś ostoją wolności w Europie"

Kaczyński stwierdził też w wywiadzie, że Polska jest dziś w Europie ostoją wolności.

Jeżeli pytać o miarę wolności i demokracji w Europie, to jesteśmy w czołówce, a nawet bym zaryzykował, że na pierwszym miejscu - ocenił Kaczyński. Nie ma drugiego takiego kraju w Europie, gdzie jest tyle realnej wolności. Bo przecież na Zachodzie jest ona ograniczona m.in. poprawnością polityczną. Jednocześnie mechanizmy demokratyczne, mimo wszystkich swoich ułomności, pozwalają na to, żeby kraj się zmieniał, żeby choroby, patologie społeczne były odsuwane, bo właśnie my to w tej chwili robimy - przekonywał prezes PiS.

Jak dodał, "nie wszystkim to się podoba". Wielu w Europie chce takiej demokracji, która będzie czystym pozorem. Niektórzy opowiadają się w istocie za ustrojem trybunalskim, takim gdzie w gruncie rzeczy sądy, a tak naprawdę pewna grupa społeczna, czyli sędziowie, decydują o wszystkim, bo są ostatnią instancją - mówił Kaczyński.

Pytany o wymiar sprawiedliwości, Kaczyński powiedział: Oczywiście oni muszą być ostatnią instancją w sporach między obywatelami, między instytucjami (...) To jest niezwykle istotna sprawa. Sądownictwo jest podstawą dobrze funkcjonującego mechanizmu państwowego, państwa praworządnego i państwa demokratycznego. Ale to nie oznacza, że oni są suwerenem. Suwerenem jest naród, suwerenem są Polacy i my to poprzez parlament, poprzez metodę przedstawicielską realizujemy.

Realizujemy przebudowując Polskę, Polskę jako kraj demokratyczny, jako ostoję wolności w Europie. Polska jest dziś w Europie ostoją wolności, a patrząc na bieg wydarzeń sądzę, że jeszcze przez długie lata taką ostoją będzie
- dodał prezes PiS.

"Mam zaufanie do premiera Mateusza Morawieckiego"

Lider PiS był też pytany o opublikowane przez portal Onet zapisy rozmów premiera Morawieckiego w restauracji "Sowa i Przyjaciele", pochodzące z akt "afery taśmowej".

Prawdziwa twarz premiera Morawieckiego, to twarz człowieka, który naprawił polskie finanse publiczne i który - to chcę podkreślić - umożliwił to, że przeprowadzamy różne wielkie programy społeczne, że jesteśmy w tych dziedzinach aktywni - mówił Kaczyński.

Zdaniem prezesa PiS, to dzięki Morawieckiemu wyraźnie podnosi się poziom życia biedniejszej części społeczeństwa. Chociaż, oczywiście jest to jeszcze bardzo dalekie od tego, czego byśmy sobie życzyli i do czego dążymy. Krótko mówiąc, że w Polsce jest lepiej, niż było, że jest dobra zmiana - dodał.

Kaczyński podkreślił, że "dobra zmiana" bez ministra finansów, a obecnie premiera Morawieckiego, byłaby niemożliwa. Jeżeli uzyskuje się tyle pieniędzy, tak bardzo wzbogaca się budżet, to się komuś te pieniądze zabiera. Ci, którzy są poszkodowanymi tej akcji, ci, którzy dopuszczali się nadużyć, mają w Polsce bardzo wielkie wpływy. Ten atak na premiera Morawieckiego w tej chwili, to atak na człowieka, który im bardzo zaszkodził, ale za to bardzo pomógł Polakom i Polsce - ocenił Kaczyński.

Prezes PiS stwierdził, że nie niepokoi go fakt, że nazwisko premiera pojawiło się w kontekście taśm z restauracji "Sowa i Przyjaciele", ponieważ Morawiecki - jak wskazał - jest człowiekiem, który uczynił coś bardzo dobrego i użytecznego dla Polski. To, że kiedyś mu się zdarzyło coś powiedzieć i może jakiegoś słowa, tzw. męskiego użyć - mówię o mężczyznach - niech ktoś pierwszy rzuci kamieniem. Wyłączam duchownych - dodał.

Pytany, czy nie obawia się, że "jeszcze jakieś materiały wypłyną, bo taka sugestia została przedstawiona w mediach", Kaczyński odpowiedział, że "zawsze można coś sugerować".

Ja jestem przekonany, że to jest człowiek uczciwy, który przez jakiś czas swojego życia pracował w pewnym środowisku i w jakiejś mierze musiał przyjmować jego reguły. Ale wiem, że także w tym czasie robił bardzo wiele dobrego i być może mówię to publicznie po raz pierwszy - współpracował z nami - zaznaczył prezes PiS, mówiąc o Morawieckim. Jak dodał współpracował on "jeszcze ze śp. Grażyną Gęsicką i Aleksandrą Natalli-Świat, później z Beatą Szydło".

Jak kontynuował Kaczyński "kiedy mu (Morawieckiemu) zaproponowano stanowisko wicepremiera i ministra finansów w rządzie jeszcze wtedy Donalda Tuska, to odmówił, a przedtem przyszedł do mnie i rozmawialiśmy o tym". Krótko mówiąc to jest ktoś, kogo uważamy dziś za polityka, a wcześniej bankowca, naszej strony i kogoś, kto bardzo dużo dobrego robił dla Polski, także wtedy, gdy był w tym niedobrym środowisku. Bo przecież wspierał różnego rodzaju inicjatywy społeczne, inicjatywy np. harcerskie - mówił lider PiS.

Co mógł uczynić, aby ta dobra Polska, Polska tradycji, Polska przywiązania do wartości, funkcjonowała, to czynił. To jest nie tylko wyjątkowo uzdolniony polityk, ale to jest także po prostu bardzo dobry człowiek - podkreślił Kaczyński.

(m)