Koniec Rajdu Elektreny dla Kacpra Wróblewskiego i Jacka Spentanego. Załoga miała wypadek na trasie czwartego odcinka specjalnego litewskiej rywalizacji.

REKLAMA

Wróblewski - o czym sam poinformował w swoich mediach społecznościowych - na czwartym oesie wypadł z trasy. Załodze nic się nie stało, ale w trakcie wypadku uszkodzeniu uległ w aucie wahacz, który jest elementem zawieszenia, i to wykluczyło Wróblewskiego z dalszej rywalizacji.



W rozmowie z wysłannikiem RMF FM na Litwę Pawłem Pawłowskim kierowca relacjonował, że dzisiejszą część rywalizacji rozpoczęli ze Spentanym "dobrze, choć trochę nerwowo".

Na pierwszym odcinku było bardzo ślisko. Mocno się ślizgaliśmy i mieliśmy złe ustawienia auta na ten konkretny odcinek: był bardzo miękki i auto nie pracowało dobrze - przyznał.

Na drugim odcinku jechało nam się bardzo dobrze, prędkość już była odpowiednia, przyczepność też bardzo dobra. Niestety na ostatnim zakręcie tego odcinka za wcześnie ustawiłem auto bokiem do zakrętu, a po wewnętrznej stronie zakrętu była mała skarpa: wjechaliśmy na nią, a w tej skarpce była mała dziura, która nas podbiła i delikatnie postawiła auto na dwa koła. Samochód przetoczył się przez dach - relacjonował Wróblewski.

Jak podał, "uszkodzenia nie są wielkie, ale ścięło śruby montujące amortyzator i nie mogliśmy jechać dalej".

Wróblewski przyznał również, że to jego "trzeci rajd w tym aucie, więc ono jest dla mnie cały czas nowe, ciągle się uczę".

Na koniec jednak podkreślił: Już za chwilę Rajd Rzeszowski, po asfalcie. Uwielbiam jeździć po asfaltach, więc jestem dobrej myśli.

Kacper Wrblewski opowiada o dzisiejszym pechowym odcinku, na ktrym niestety uszkodzi auto #RajdRMF @RMF24pl pic.twitter.com/SKvwnmiVPG

PPawlowski113 lipca 2019

Wci czekamy na Kacpra Wrblewskiego. Dzi ogromny pech i koniec rajdu #RajdRMF @RMF24pl pic.twitter.com/CuuZQT0YeG

PPawlowski113 lipca 2019


Rajd Elektreny to czwarta runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski.

Na dzisiaj zaplanowano dla uczestników rywalizacji na litewskich szutrach 14 odcinków specjalnych o łącznej długości blisko 100 kilometrów.

W ramach piątkowego prologu pokonali natomiast dwa krótkie, prowadzące ulicami miasta oesy, po których na czele stawki znaleźli się Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, a tuż za nimi - z minimalną stratą: 0,3 s - plasowali się Tomasz Kasperczyk i Damian Syty.

Podium rundy - ze stratą do Marczyka 1,7 s - zamknął Łukasz Byśkiniewicz, pilotowany przez Zbigniewa Cieślara.

Kacper Wróblewski i Jacek Spentany zajmowali po pierwszym dniu rywalizacji 6. miejsce.

Kacper Wrblewski po dzisiejszym etapie szsty w Rajdzie Elektrenw i czwarty w rundzie RSMP #RajdRMF @RMF24pl pic.twitter.com/6K227PEawE

PPawlowski112 lipca 2019

Tomasz Kasperczyk z minimaln strat do Miko Marczyka w Elektrenach #RajdRMF @RMF24pl pic.twitter.com/KrYqHCVk3T

PPawlowski112 lipca 2019

Miko Marczyk prowadzi po pitkowym etapie Rajdu Elektrenw #RajdRMF @RMF24pl pic.twitter.com/uyTdfJKo3D

PPawlowski112 lipca 2019