Wszystko wskazuje na to, że już dzisiaj Justyna Kowalczyk zapewni sobie czwartą w karierze Kryształową Kulę! W sprincie techniką w norweskim Drammen klasyczną Polka musi zająć co najmniej ósme miejsce albo… liczyć na słaby występ Therese Johaug.

REKLAMA

Norweżka jest jedyną zawodniczką, która ma jeszcze teoretyczne szanse na wyprzedzenie podopiecznej Aleksandra Wierietielnego w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W tej chwili traci do Kowalczyk 581 punktów, a do końca cyklu można ich zdobyć jeszcze 610.

Zajmując dzisiaj ósme miejsce, Polka powiększy swoje konto o 32 punkty i znajdzie się poza zasięgiem Johaug. Być może jednak narciarka z Kasiny Wielkiej będzie mogła świętować zdobycie Kryształowej Kuli już po... eliminacjach. Johaug nie jest bowiem specjalistką od sprintów. W sobotę w Lahti nie zdołała nawet awansować do ćwierćfinału i została sklasyfikowana na 49. miejscu.

Początek eliminacji w Drammen zaplanowano na 14:15. Ćwierćfinały rozpoczną się dwie godziny później.

(edbie)