Międzynarodowi negocjatorzy przedstawili władzom w Kijowie "mapę drogową" rozwiązania ukraińskiego kryzysu - pisze Reuters. Plan pokojowy głosi, że wszystkie strony powinny powstrzymać się od przemocy, zastraszania i prowokacyjnych działań.

REKLAMA

W "mapie drogowej", do której dotarła agencja Reutera, nie odniesiono się bezpośrednio do referendum niepodległościowego, które zaplanowano na niedzielę w obwodzie donieckim i ługańskim. Napisano jednak, że wybory prezydenckie, które mają się odbyć 25 maja, są kluczowe dla stabilizacji Ukrainy.

Autorem najnowszego planu pokojowego dla Ukrainy jest rotacyjny przewodniczący OBWE, prezydent Szwajcarii Didier Burkhalter. Plan ma na celu przyspieszenie wprowadzania w życie porozumienia z Genewy, podpisanego w połowie kwietnia przez szefów dyplomacji Ukrainy, Rosji, USA i UE. Głosiło ono, że nielegalne grupy zbrojne wycofają się z okupowanych miejsc na wschodzie Ukrainy, a proces ten będzie nadzorowała OBWE. Prorosyjscy separatyści nie wykazują jednak chęci opuszczenia okupowanych budynków państwowych w regionie.

Z nowej "mapy drogowej" wynika, że władze Ukrainy mają prawo do wykorzystywania swoich sił bezpieczeństwa, by chronić ludność i infrastrukturę przed aktami przemocy, o ile robią to w sposób "adekwatny do skali zagrożenia". Ponadto Kijów powinien przyjąć ustawę o amnestii, która obejmowałaby tych, którzy opuszczą okupowane budynki na wschodzie kraju.

Wszystkie akty przemocy muszą być bezzwłocznie zbadane, a sprawcy osądzeni - czytamy w dokumencie. OBWE wspierałaby takie działania, instalując gorącą linię i wysyłając zespół ekspertów, który mógłby rozpocząć prace 15 maja.

Amnestia zostałaby przyznana "protestującym i tym, którzy opuściliby budynki i inne miejsca publiczne oraz złożyliby broń, z wyjątkiem tych, którzy zostaną uznani za winnych najcięższych przestępstw" - cytuje Reuters tekst "mapy drogowej".

Amnestia była też częścią kwietniowego porozumienia z Genewy. Jednak najnowsza propozycja OBWE wydaje się być bardziej konkretna i sugeruje, że ukraiński parlament powinien "natychmiast przyjąć" taką ustawę jako "środek budowy zaufania" - wyjaśnia Reuters.

Choć w szwajcarskim tekście podkreślono konieczność powstrzymania się od działań sprzecznych z "podstawowymi interesami bezpieczeństwa" Ukrainy, nie wezwano w nim do podjęcia konkretnych działań przez Rosję, np. w sprawie wojsk, które - zdaniem Zachodu - Moskwa skoncentrowała przy granicy z Ukrainą.

Szef OBWE "proponuje koordynowanie dalszych działań na rzecz wdrożenia" porozumienia z Genewy - głosi plan pokojowy. Wśród tych działań wymieniono m.in. negocjacje między nielegalnymi grupami zbrojnymi a władzami ukraińskimi na temat rozbrojenia, uwolnienia zakładników, zwrócenia zajętych budynków i innych kwestii. Zgodnie z planem, OBWE wspierałaby "Ukrainę w stworzeniu i nadzorowaniu wewnętrznego programu rozbrojenia". Dialog narodowy dotyczyłby "decentralizacji, samorządności lokalnej, mniejszości językowych i narodowych" - napisano. Natychmiast rozpoczęto by również "publiczne okrągłe stoły na wysokim szczeblu".

Zachęcamy parlament Ukrainy do uwzględnienia rezultatów dialogu narodowego i podania głównych elementów (...) pod ogólnokrajowe głosowanie - czytamy.

Według jednego z przedstawicieli OBWE Burkhalter przedstawił swój plan pokojowy szefowi Rady Europejskiej Hermanowi Van Rompuyowi. Zrobił to w Brukseli w środę wieczorem, po spotkaniu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem w Moskwie.

Agencja Reutera pisze, że obecnie trwają konsultacje z obiema stronami. Wysocy rangą przedstawiciele OBWE w czwartek byli w Kijowie. Nie jest jednak jasne, kiedy i pod jaką postacią propozycja zostanie upubliczniona.

(mpw)