"Chińskie MSZ stanowczo potępiło w środę przyjęcie przez Izbę Reprezentantów USA ustawy mającej na celu ochronę swobód obywatelskich w Hongkongu. Stany Zjednoczone nie powinny ingerować w wewnętrzne sprawy Chin" – oświadczył rzecznik resortu Geng Shuang.

REKLAMA

Niższa izba amerykańskiego Kongresu przegłosowała we wtorek ustawę (Hong Kong Human Rights and Democracy Act), która - jeśli zostanie ostatecznie przyjęta - może utorować Waszyngtonowi drogę do pozbawienia Hongkongu specjalnego statusu handlowego. Może również posłużyć do nałożenia sankcji na chińskich urzędników, którzy zostaną uznani za odpowiedzialnych za ograniczanie swobód obywatelskich w Hongkongu.

Wyrażamy poważne niezadowolenie i sprzeciw wobec uporu amerykańskiej Izby Reprezentantów w dążeniu do przyjęcia tak zwanego Hong Kong Human Rights and Democracy Act - oświadczył Geng w komunikacie opublikowanym na stronie chińskiego MSZ.

Rzecznik ocenił, że Hongkong nie mierzy się z problemem praw człowieka i demokracji, lecz z pilną potrzebą powstrzymania chaosu i przywrócenia porządku. W regionie od czerwca trwają masowe prodemokratyczne protesty, a chińskie władze oskarżają "obce siły" o ich podsycanie.

Jeśli amerykańska ustawa stanie się prawem, zaszkodzi nie tylko interesom Chin, ale również relacjom chińsko-amerykańskim, a także interesom samych USA. Wobec takiej błędnej decyzji strony amerykańskiej strona chińska z pewnością podejmie działania odwetowe - oświadczył Geng.

Zarzucił przy tym Izbie Reprezentantów, że "myli czarne z białym", określając akty wandalizmu i przemoc wobec policjantów w Hongkongu jako problem związany z prawami człowieka i demokracją.

Przeciwko ustawie protestował również rzecznik chińskiego rządowego biura ds. Hongkongu i Makau Yang Guang. Ustawa "ukazała spisek polityczny amerykańskiej Izby Reprezentantów i niektórych polityków, by użyć Hongkongu do ograniczenia rozwoju Chin" - ocenił w oświadczeniu.

W poniedziałek dziesiątki tysięcy Hongkończyków demonstrowały w parku Chater Garden w centrum miasta, wzywając amerykańskich parlamentarzystów do przyjęcia ustawy. Po przejściu przez izbę niższą trafi ona do Senatu, który również najprawdopodobniej ją przegłosuje - podał hongkoński dziennik "South China Morning Post".