Afera niedźwiedzicy Kiwi, która grała główną rolę w sławnym francusko-amerykańskim filmie "Niedźwiadek" Jean-Jacquesa Annauda. Internauci wykryli, że zaczęła ona cierpieć na zaburzenia, bo jest od 28 lat zamknięta na niewielkim wybiegu zoo w Dunkierce we Francji. Po fali protestów jej warunki bytowe mają się polepszyć.

REKLAMA

Bonjour @JJAnnaud,N'ayant pas reu de rponse de votre part, nous sommes retourns au zoo ce matin pour faire de nouvelles images.Kiwi, la star de votre film L'ours, continue de tourner... mais en rond. Elle se fait chier quoi !On fait quoi maintenant ? pic.twitter.com/h9tMQBhpiB

nqtv15 sierpnia 2018

Internauci odkryli, że małego niedźwiadka, który 30 lat temu grał tytułową rolę w sławnym filmie Jean-Jacquesa Annauda, spotkał dosyć smutny los. Zwierzę to, które już dawno stało się dorosłą niedźwiedzicą, przebywa od 28 lat - wraz innym niedźwiedziem - na niewielkim wybiegu w zoo w Dunkierce.

Bonjour @JJAnnaud si tu cherches Kiwi, la star de ton film l'ours (1988), elle tourne en rond depuis 28 ans dans des conditions indignes au zoo de Dunkerque. Dominique, un mle de 20 ans, partage son triste sort.On fait quoi maintenant ? pic.twitter.com/bctdavUb0k

nqtv11 sierpnia 2018

Niedźwiedzica Kiwi i jej towarzysz niedoli spędzają cale dnie chodząc w kółko, co według wielu specjalistów jest objawem zaburzeń, na jakie oba zwierzęta zaczęły tam cierpieć.

Po fali protestów zapowiedziano przetransportowanie tej pary niedźwiedzi do innego zoo, gdzie będzie ona miała znacznie więcej miejsca. Ekolodzy alarmują jednak, że dużo innych zwierząt, które nie grały w filmach, a więc są mniej znane, przetrzymywanych jest w ogrodach zoologicznych w złych warunkach.

(j.)