"Program narodowego rozmawiania i słuchania to jest to, czego - w tym zupełnie absurdalnie i bez sensu podzielonym kraju - najbardziej nam potrzeba" – mówił w Krakowie kandydat na prezydenta Szymon Hołownia. "Ktoś powinien to zrobić. Rząd i partie tego nie zrobią, może to zrobić prezydent, i właśnie dlatego Polska potrzebuje dziś prezydenta, który do żadnej partii nie należy i z żadnej się nie wywodzi" – dodał.

REKLAMA

Hołownia podkreślił na briefingu, że inaugurując kampanię i zbierając podpisy w różnych miastach, przekonuje się co do słuszności swojej decyzji o starcie w wyborach. Przypomniał, że swoją wizję kraju i zmian, które należy wprowadzić w sposobie jego funkcjonowania zawarł w broszurze "Nowy prezydent. Wizja i konkrety prezydentury".

To jest opis takiej Polski, którą ja chciałbym widzieć za pięć albo za dziesięć lat. To jest dokładny opis Polski, jej charakterystyka, którą chciałbym przekazać mojej córce, kiedy przyjdzie na to czas - tłumaczył były dziennikarz i autor książek. Podkreślił, że opisana w broszurze Polska jawi się jako kraj solidarny, bezpieczny, silny samorządami i działalnością obywatelską, w którym zwraca się uwagę na zmiany klimatyczne i stan środowiska.

To jest Polska, w której prezydent nie jest partyjnym urzędnikiem, a bezpartyjnym bezpiecznikiem, będącym w stanie wznieść się ponadto to, czy dana ustawa jest z PiS, PO czy PSL - mówił Hołownia. Według niego, stojący na czele państwa powinien kierować się "wyłącznie racją stanu wszystkich obywateli Polski, a nie tylko tych, głosujących na partię, która zapłaciła za jego kampanię i zarekomendowała go do władzy".

W wyborach prezydenckich, które odbędą się 10 maja, poza Hołownią kandydują m.in.: ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda, wicemarszałek Sejmu, posłanka KO Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydat Lewicy europoseł Robert Biedroń (Wiosna), lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.

Nie mówimy dziś o zakładaniu partii politycznej. Jednak polski krajobraz polityczny jest taki, że promowane są tylko partie, więc nie można wykluczyć, że na końcu tak będzie - stwierdził w rozmowie z Onetem pełnomocnik wyborczy Szymona Hołowni - Michał Kobosko. Dziś, przede wszystkim mówimy o majowych wyborach. O tym, żeby Szymon zajął właściwą pozycję. Z naszego punktu widzenia jest nią wejście do drugiej tury - dodał. Patrząc na wyniki sondażowe, myślę, że dosyć szybko przebijamy się do świadomości z przesłaniem, że jest taki kandydat niepartyjny, który już ciężko pracuje w tej kampanii - ocenił Kobosko.