"Obecną strategią rządu jest powiększanie liczby łóżek i prawdopodobnie zwiększanie liczby zamówionych trumien. Nie ma w tej chwili żadnej innej strategii powstrzymania wirusa" - mówił w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim doktor Paweł Grzesiowski, ekspert do spraw Covid-19 Naczelnej Rady Lekarskiej, pytany o walkę z czwartą falą pandemii. "Jeżeli nawet nie jesteśmy w stanie wprowadzić zasad, że pracodawca może spytać swojego pracownika, czy jest zaszczepiony, to powiedzmy szczerze, że wirus jest pozostawiony całkowicie bez kontroli, pandemia jest pozostawiona na żywioł" - ocenił.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Rozmowa Mariusza Piekarskiego z doktorem Pawłem Grzesiowskim

W rozmowie z RMF FM dr Paweł Grzesiowski odniósł się do zapowiedzi rządzących, którzy deklarują ostrzejsze karanie za brak maseczek. Niestety nie powstrzymamy czwartej fali pandemii mandatami, natomiast możemy zwiększyć liczbę osób, które będą przestrzegać tej podstawowej zasady bezpieczeństwa, jaką jest zasłanianie, nie ust nosa. Pamiętajmy, że maski, jeżeli będą powszechnie stosowane, będą wybitnie zmniejszać ryzyko przeniesienia zakażenia w zamkniętych pomieszczeniach - stwierdził ekspert.

Grzesiowski przyznał, że prezentowana przez władze strategia walki z pandemią go przeraziła. Powiększamy infrastrukturę, która będzie gotowa przyjąć kolejnych pacjentów. Zamiast zapobiegać chorobie, powiększamy obszar terapii, która wiemy, że kilku procentach kończy się tragicznie - mimo podejmowanych działań, pacjent umiera - ocenił w rozmowie z RMF FM. Nie mamy w tej chwili żadnych propozycji ze strony władz, które by miały na celu ograniczenie szerzenia się wirusa - dodał. Spodziewamy się, że fala nie będzie się zmniejszać nawet do grudnia. Może się okazać, że najtrudniejszy będzie przełom listopada i grudnia, kiedy będziemy mieli już w całej Polsce dużo zachorowań - przewidywał.

Jakie obostrzenia zdaniem Grzesiowskiego zahamowałoby rozprzestrzenianie się koronawirusa w Polsce? Przede wszystkim powinniśmy zmniejszyć mobilność i interakcje międzyludzkie, co oznacza chociażby ograniczenie organizacji dużych imprez, które cały czas się odbywają - postulował ekspert. Odbywają się konferencje, koncerty. Są teatry, pełne kina, powinniśmy już wprowadzić ograniczenie liczebności w zamkniętych pomieszczeniach dla osób nieszczepionych - sugerował.