Nie pięć jak początkowo podawano, ale dziesięć osób zginęło w wypadku szybkiego pociągu TGV w rejonie Strasburga. W środku nie było pasażerów, jedynie obsługa składu. Pociąg, wykonywał jazdy testowe na nowej trasie, przeznaczonej do oddania do użytku wiosną przyszłego roku.

REKLAMA

We are following reports the TGV 2369 train derailed near Strasbourg, France (Photo: @Cmouadelph) pic.twitter.com/t4TjZOQlwR

GrasswireNowlistopad 14, 2015

Lokalne władze zapewniają, że to nieszczęśliwy wypadek. I nie ma nic wspólnego z piątkowymi zamachami w Paryżu.

Les hlicoptres vacuent les victimes de l'accident de #TGV pic.twitter.com/C7KpGSOtY7

BleuAlsacelistopad 14, 2015

Prefektura Alzacji zapewnia, że nie ma żadnych przesłanek, że może chodzić o atak terrorystyczny - donosi korespondent RMF FM Marek Gładysz. Pociąg - nie przewoził pasażerów.

Według wstępnych ustaleń francuskich kolei SNCF skład wykoleił się z powodu zbyt dużej prędkości. Miejscowe władze podały, że podróżowało nim 49 osób obsługi technicznej.

Na miejscu katastrofy widać skład pociągu testowego, który spadł z mostu do szerokiego na czterdzieści metrów kanału w miejscowości Eckwersheim. Skierowano tam ekipy płetwonurków żandarmerii, służby ratunkowe i śmigłowce. To najpoważniejsza katastrofa TGV od czasu oddania do użytku w 1981 roku francuskich superszybkich pociągów.