Polskie władze biorą pod uwagę możliwość wprowadzenia kontroli na wewnętrznych unijnych granicach na czas Euro 2012. Poinformował o tym wiceminister spraw wewnętrznych. Adam Rapacki podkreślił jednak, że na razie nie ma sygnałów o zagrożeniach, które wymagałyby zawieszenia warunków układu z Schengen.

REKLAMA

Reporter RMF FM Krzysztof Zasada dopytywał, co musiałoby się zdarzyć, żeby zdecydowano się na wprowadzenie kontroli na granicach z Unią. Usłyszał, że głównym powodem mogłyby być sygnały o zagrożeniu terrorystycznym. Wiceszef MSW zaznaczył, że na razie nie ma takich informacji, ale stworzono już przepisy, które pozwalają wprowadzić kontrole graniczne.

Jeżelibyśmy uzyskiwali sygnały, że jakieś grupy, które nam mogą zagrażać planują przyjazd do Polski, to wówczas możemy taką kontrolę przywrócić - wyjaśnia generał Rapacki. Jak dodaje, we współpracy z Ukrainą wiele uwagi poświęca się właśnie zagrożeniom terrorystycznym w związku z mistrzostwami.

Mamy dopracowane koncepcje w zakresie przeciwdziałania zagrożeniom nawet z użyciem broni masowego rażenia. Tutaj mamy już rozpisane na nuty szczegółowe działania wszystkich służb - oświadczył Rapacki.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest w stałym kontakcie ze swoim odpowiednikiem na Ukrainie. Stworzono możliwość między innymi prowadzenia wideokonferencji za pomocą specjalnie zabezpieczonych łączy, tak by można było łatwiej i szybciej wymieniać informacje o potencjalnych zagrożeniach.

Ułatwienia w przekraczaniu granicy

Kibice z Zachodu chcący dopingować swe drużyny na Ukrainie, będą mieli wydzielone specjalne pasy odpraw na czterech największych przejściach granicznych w Polsce. Przygotowywane są specjalne miejsca odpraw po naszej stronie granicy. Będą tam pracować wspólnie polscy i ukraińscy pogranicznicy oraz celnicy.

Adam Rapacki poinformował też o ustaleniach z Ukraińcami w sprawie zwiększenia liczby funkcjonariuszy prowadzących kontrole na lotniskach. Porozumienia dotyczą też ułatwień w uzyskiwaniu wiz do Polski dla obywateli Ukrainy oraz Rosji. Po losowaniu grup okazało się, że Rosjanie pierwsze mecze będą rozgrywać w naszym kraju. Oznacza to, że do Polski przyjedzie wielu rosyjskich kibiców. MSZ zadeklarowało, że zwiększy obsadę konsulatów w Rosji, tak, by kibice mogli łatwiej uzyskać wizy. Podobnie ma być na Ukrainie. Natomiast resort dyplomacji w Kijowie zapowiedział podobne działania w swych konsulatach w Polsce.