"Błędy wynikają często z problemów z czytaniem ze zrozumieniem zadań, w których jest np. zaprzeczenie. Uczniowie skupiają się też często tylko na jednej części złożonego polecenia. Ważna jest umiejętność odczytywania wykresów i informacji z tabel. Problemem może również być nieczytelne pismo. Kłopoty z odczytaniem treści odpowiedzi przez egzaminatora mogą sprawić, że zadanie może zostać ocenione negatywnie" - mówi nauczycielka przyrody Agata Stokłosa-Wojtaś ze Społecznego Gimnazjum nr 7 w Krakowie. W rozmowie z reporterem RMF FM Maciejem Grzybem radzi jak najlepiej przygotować się do zbliżającego się egzaminu gimnazjalnego.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Maciej Grzyb: Ostatnie chwile przed egzaminem lepiej poświęcić na odpoczynek, czy może na powtórzenie materiału?

Agata Stokłosa-Wojtaś, nauczycielka ze Społecznego Gimnazjum nr 7 w Krakowie: Uważam, że ostatnie dni powinniśmy poświęcić na odpoczynek. Żeby nasz mózg pracował dobrze, musi być przede wszystkim wypoczęty. Należy też pamiętać o tym, żeby w tych ostatnich dniach - będą święta, więc będzie na to okazja - troszeczkę zażyć ruchu. Na pewno jakiś spacer, na pewno dobre jedzenie pomoże w naładowaniu akumulatorów.

A czy w ogóle odrzucamy naukę?

Myślę, że w ostatnim dniu, a nawet dwóch, trzech można odrzucić naukę, bo to tylko powoduje stres.

A wcześniej?

Wcześniej jednak trzeba do tego egzaminu się przygotować, ale trzeba zdać sobie sprawę, że to przygotowanie na pewno nie polega na tym, żeby uczyć się w ostatnich dniach. Bardziej to przygotowanie przez całe trzy lata gimnazjum, ale również w szkole podstawowej. To na pewno zaowocuje. Natomiast ostatnie dni możemy wykorzystać na to, żeby jeszcze spróbować określić swoje słabe strony. Może to nam troszeczkę pomóc - powtórka z części ścisłej, trochę wzorów, może skorzystać z poradników, bądź spróbować rozwiązywać testy, które są ogólnie dostępne na stronach internetowych z gotowymi odpowiedziami, co od razu daje możliwość sprawdzenia, czy dobrze to zadanie rozwiązaliśmy.

Skupić się na chemii, fizyce, przyrodzie, biologii, geografii?


Dla młodzieży chyba najtrudniejsza jest fizyka. Sama mam takie doświadczenia, mam dzieci w tym wieku.

Czyli powtarzamy fizykę?

Tak. Myślę, że fizyka, chemia... Ponieważ jestem biologiem, to uważam, że biologia jest najfantastyczniejszym przedmiotem, ale najmniej sprawiającym młodzieży trudność. Myślę, że takie bardziej ścisłe przedmioty, przede wszystkim wzory, zapisywanie reakcji chemicznych - to są rzeczy, które mogą sprawiać trudności.

W trakcie nauki notować, zapisywać nasze uwagi czy starać się zapamiętywać?


Najlepsza metoda, którą ja zawsze stosuję i jest skuteczna, to robienie sobie notatek, zapisywanie. Jeżeli piszemy, nasz mózg więcej pracuje i po prostu łatwiej się zapamiętuje. Dobre jest tworzenie sobie różnych map myślowych, ewentualnie robienie schematów, wykresów, bo to bardzo pomaga w nauce i w powtarzaniu materiału.

Co powtórzyć z geografii?

Z geografii na pewno strefy czasowe, skala, bo to też pojawia się często, współrzędne geograficzne, które wydają się proste, ale gdy dochodzi stres, jakieś nieumiejętne przeczytanie zadania, to może z tego się zrobić kłopot, nawet przy wydawałoby się z pozoru prostym zadaniu.

Z biologii co powtarzamy?

Przede wszystkim ważna jest umiejętność logicznego wyciągania wniosków, ponieważ jeśli chodzi o wiedzę, to nie ma dużo wymagających, ścisłych treści. Mocniej położony jest nacisk na umiejętność przeprowadzania doświadczeń, a potem wyciąganie z nich wniosków.

Fizyka to pewnie zadania.

Tak, oczywiście zadania. Pamiętajmy, trzeba dobrze je czytać. Często zdarzają się błędy tyko z powodu tego, że tekst jest nieumiejętnie przeczytany.

Jest dużo wzorów, dużo definicji - czy je też powtarzamy?

Oczywiście, że tak. Znajomość wzorów jest konieczna, ponieważ jest wiele zadań, w przypadku których choćbyśmy mieli wielką wiedzę i znali różne definicje na pamięć, to jeśli nie znamy konkretnego wzoru, to niestety z zadaniami sobie nie poradzimy.

Jednostki?

Bardzo trzeba na to zwracać uwagę. Zauważyłam, bo też jestem egzaminatorem, że uczniowie nie stosują jednostek bądź popełniają błędy przy ich zamianie, albo nawet gdy całe zadanie jest dobrze robione i zastosowane są jednostki, to w odpowiedzi się mylą. Przede wszystkim trzeba być dokładnym i uważnym.

Jakie inne poważne błędy zdarzają się gimnazjalistom?

Poważne błędy wynikają z tego, że uczniowie mają problem z czytaniem ze zrozumieniem zadań, w których jest np. zaprzeczenie. Trzeba zwracać uwagę na to, że jeżeli w zdaniu jest zaprzeczenie, to odpowiadamy na to akurat pytanie. Jeżeli zadania są złożone, to uczniowie skupiają się często tylko na jednej treści, na jednej części polecenia. Dobrą metodą jest podkreślanie sobie w treści zadań tych kolejnych etapów, których wykonanie umożliwi nam wykonie całego zadania, a nie tylko jednego jego etapu.

Ważna jest umiejętność odczytywania wykresów oraz informacji z tabel. Inna rzecz, która się zdarza, to nieczytelne pismo. Mogłoby się to wydawać błahe, ale jako egzaminator wiem, że często nawet kłopot z odczytaniem treści odpowiedzi powoduje, że to zadanie może być ocenione negatywnie bądź mogą nie być przyznane punkty. Zwracajmy uwagę na czytelne pismo, szczególnie jeśli piszemy cyfry, ponieważ jeśli piszemy niewyraźnie literę w słowie, egzaminator domyśli się znaczenia tego słowa, jeśli chodzi o liczby - tutaj już będą przekłamania, które często powodują takie lawinowe błędy. Raz napiszemy niewyraźnie cyfrę, a potem błąd ciągnie się do końca zadania. Następnie uogólnianie. Nie wiem, czy tej umiejętności da się nauczyć przed egzaminem, ale na pewno jest to ważna umiejętność, która ułatwia rozwiązywanie wielu zadań. Jest to potrzebne szczególnie w tych zadaniach, które są międzyprzedmiotowe.

(MRod)