Polska zajęła 4. miejsce w drużynowym konkursie Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Planicy. Wygrali Norwegowie przed Niemcami i Słowenią. Po pierwszej serii Polacy zajmowali 2. miejsce, ale przeciętne skoki Piotra Żyły i Dawida Kubackiego nie pozwoliły utrzymać miejsca na podium.

REKLAMA

Skakanie w polskiej drużynie rozpoczął Piotr Żyła, który uzyskał 211 metrów i Polska drużyna zajmowała 5. miejsce.

W drugiej grupie bardzo dobrze spisał się Stefan Hula, który uzyskał 231 metrów i tym skokiem ustanowił swój nowy rekord życiowy. Dobrze skoczył też Dawid Kubacki, który poleciał na 223 metr.

Najdalej z naszej drużyny poleciał Kamil Stoch, który skoczył aż 248,5 metra. Dzięki tej próbie, Polska przesunęła się w klasyfikacji konkursu na drugie miejsce.

Na początku drugie serii kiepsko spisał się Piotr Żyła, który skoczył tylko 207 metrów. O wiele lepiej skoczył Stefan Hula, który wylądował na 229 metrze.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Sławna piosenka "Planica", która od wielu lat towarzyszy zawodom na mamuciej skoczni

Przeciętny skok oddał Dawid Kubacki, lądując na 211 metrze. Polska drużyna po trzech grupach była na 4. miejscu.

W ostatniej grupie zawodników Kamil Stoch skoczył 244, 5 metra, to jednak nie pozwoliło awansować naszej drużynie na miejsce na podium.

Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM
Opis / Józef Polewka / RMF FM

W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej konkursu najlepszy okazał się Norweg Daniel Andre Tande (243,5 m i 241,5 m), który wyprzedził Roberta Johanssona (240,5 m i 241 m) i najmłodszego z braci Prevców - Domena (237 m i 237,5 m). Czwarty był Stoch, trzynasty Hula, siedemnasty Kubacki, a dwudziesty pierwszy Żyła.

W klasyfikacji turnieju Planica 7 liderem jest Norweg Johann Andre Forfang - 1104,7 pkt, Stoch jest drugi z dorobkiem 1082,6, a trzeci Johansson - 1074,3. Na 10. pozycji plasuje się Kubacki - 996,5.

W sobotę Horngachera nie było w "gnieździe" trenerskim, skąd szkoleniowcy dają zawodnikom sygnał do skoku. Jak wyjaśnił w wywiadzie dla TVP Adam Małysz, nie było w tym żadnego zaskoczenia, wcześniej Horngacher zdecydował, że w Planicy pomogą mu asystenci.

W niedzielę w Planicy odbędzie się ostatni w sezonie 2017/2018 konkurs indywidualny PŚ.

(ag)