600 rodzin wciąż nie może wrócić do swoich domów zniszczonych podczas tegorocznych powodzi. Powodzianie przebywają w lokalach zastępczych, internatach, domach pomocy społecznej. Czterdzieści rodzin mieszka cały czas w kontenerach. Już teraz wiadomo, że duża część z nich pozostanie w lokalach zastępczych do przyszłego roku, chociaż z dnia na dzień te statystyki się poprawiają.

REKLAMA

Po powodzi do remontu było 21 tysięcy domów i mieszkań, w tym około tysiąca do całkowitej odbudowy. Do końca roku wyremontowanych ma zostać ponad 17,5 tysiąca. W trzech tysiącach przypadków powodzianie mieszkają w domach, jednocześnie je remontując.

W najgorszej sytuacji są ci, których domostwa zostały całkowicie zniszczone. 600 rodzin spędzi święta w gminnych lokalach zastępczych, wynajmowanych mieszkaniach, w specjalnie dla nich dostosowanych internatach, a także w domach dziecka.

Od zeszłego tygodnia zmalała natomiast liczba osób, które mieszkają w kontenerach. W czwartek tylko na Lubelszczyźnie było ich 36, dziś w całym kraju jest ich poniżej 40.