Hillary Clinton wygrała wtorkowe prawybory Partii Demokratycznej w stanie New Jersey. Potwierdziła tym samym, że to ona będzie kandydatką Demokratów w listopadowej walce o Biały Dom.

REKLAMA

Jeszcze przed rozpoczęciem wtorkowego głosowania agencja Associated Press informowała, że Clinton przekroczyła już próg 2 383 głosów, czyli minimum niezbędnego do uzyskania nominacji prezydenckiej. Zwycięstwo byłej sekretarz stanu USA w New Jersey nad jej jedynym rywalem, senatorem ze stanu Vermont Bernim Sandersem umocniło tylko jej przewagę.

Według AP w New Jersey Clinton otrzymała 60 proc. głosów, a Sanders 40 proc. Oznacza to, że byłej sekretarz stanu udało się zdobyć ponad połowę spośród 127 głosów delegatów przypadających na ten stan USA.

Pierwszy raz w historii naszego kraju to kobieta jest kandydatką z ramienia tak dużej partii - podkreśliła Clinton, gdy tylko dowiedziała się o zwycięstwie w New Jersey. Następnie pogratulowała swojemu głównemu przeciwnikowi w wyścigu do Białego Domu, Sandersowi, kampanii wyborczej. Zauroczył miliony wyborców, przede wszystkim młodych ludzi - powiedziała.

Clinton kontra Sanders

Do tej pory amerykańskie media poinformowały, że przewagę nad Sandersem Clinton uzyskała także w Nowym Meksyku. Sanders natomiast zwyciężył w Dakocie Północnej. Zwycięstwo w prawyborach Republikanów w stanach New Jersey, Nowym Meksyku, Dakocie Południowej i Montanie odniósł Donald Trump, obecnie jedyny kandydat GOP.

Wtorkowe głosowanie w rozstrzygającej fazie prawyborów prezydenckich w USA odbywa się w sześciu stanach: w Kalifornii, Montanie, New Jersey, Nowym Meksyku, Dakocie Południowej i Dakocie Północnej.

Obama gratuluje

Po serii prawyborów prezydent USA Barack Obama pogratulował Hillary Clinton zdobycia liczby delegatów zapewniającej nominację na listopadowe wybory prezydenckie z ramienia Partii Demokratycznej - powiedział rzecznik Białego Domu.

Jej historyczna kampania wyborcza stała się inspiracją dla milionów i stanowi kontynuację jej życiowej walki o rodziny i dzieci z klasy średniej - podkreślił rzecznik Josh Earnest.

Obama odbył również rozmowę telefoniczną z niezależnym senatorem ze stanu Vermont Berniem Sandersem, rywalem Clinton. W czwartek na jego prośbę spotka się z nim w Białym Domu - dodał Earnest. Prezydent podziękował senatorowi Sandersowi za zelektryzowanie milionów Amerykanów swoim zaangażowaniem na rzecz walki z nierównościami gospodarczymi i z wpływem specjalnych grup interesu na amerykańską politykę - powiedział rzecznik Białego Domu.

Sanders nie rezygnuje

Bernie Sanders oświadczył, że nie zamierza rezygnować z walki o nominację Demokratów w wyborach prezydenckich w USA. Będziemy nadal walczyć o zwycięstwo w Waszyngtonie - powiedział senator ze stanu Vermont podczas wiecu w kalifornijskim mieście Santa Monica. Prawybory Partii Demokratycznej 14 czerwca w stołecznym Dystrykcie Kolumbii będą ostatnim głosowaniem w tej kampanii przed listopadowymi wyborami prezydenta USA.

Jestem dobry z matematyki i wiem, że czekająca nas walka będzie bardzo, bardzo trudna, ale nie przestanę zabiegać o każdy głos i każdego delegata - powiedział Sanders swoim zwolennikom.

Do oficjalnego zatwierdzenia swej kandydatury była sekretarz stanu USA potrzebuje poparcia pewnej liczby tzw. superdelegatów, ale setki z nich już zadeklarowały, że na krajowej konwencji Partii Demokratycznej zagłosują właśnie na nią.

Teoretycznie uzyskanie nominacji przez Sandersa jest jeszcze możliwe, jeśli uda mu się przekonać wystarczającą liczbę superdelegatów do głosowania na niego, jednak taki scenariusz jest uważany za bardzo mało prawdopodobny - pisze agencja dpa.

Teraz Clinton popiera 2497 delegatów, w tym 571 superdelegatów, którzy zadeklarowali poparcie dla niej. Sanders zdobył dotychczas głosy 1663 delegatów, w tym 48 superdelegatów.


(ug)